Liga Mistrzów: Borussia zrobi krzywdę Bayernowi. Potem zaśpiewa "Sto lat"!
Sebastian Kehl i Roman Weidenfeller, piłkarze Borusssii Dortmund na kilka dni przed finałęm Ligi Mistrzów opowiedzieli o szansach Borussii, a także o pieśni którą odśpiewają w przypadku wygranej na Wembley.
2013-05-16, 09:20
Zawodnicy szykują się do finału Ligi Mistrzów, w którym 25 maja zmierzą się na Wembley z Bayernem Monachium. Piłkarze podkreślają, że to Bayern jest faworytem tego spotkania.
- To po ich stronie jest większe ciśnienie - mówi Sebastian Kehl. – Oni muszą wygrać, a my chcemy - dodaje kapitan Borussii.
REKLAMA
Zdaniem Romana Weidenfellera to w Monachium zdecydowanie bardziej boją się porażki w finale Ligi Mistrzów. - Ale my też jesteśmy mocni i nie odpuścimy im nawet centymetra na boisku - podkreśla bramkarz Borussii i dodaje, że on i jego koledzy doskonale wiedzą jak zrobić krzywdę Bayernowi. - Przecież nie raz już ich pokonaliśmy.
Sebastian Kehl i Roman Weidenfeller dodają, że są pod wielkim wrażeniem trio z Polski, które ich zdaniem jest filarem klubu z Dortmundu. - Jestem dumny z tego, że mogę grać w jednym zespole z czołowym obrońcą świata - mówi o Łukaszu Piszczku Weidenfeller.
Kehl i Weidenfeller zdradzają, że Robert Lewandowski, Kuba Błaszczykowski i Łukasz Piszczek nauczyli ich kilku słów po polsku. W szatni Borussii w dniu urodzin zawodników z nad Wisły koledzy śpiewają mu "Sto lat”. - Jak wygramy z Bayernem to też zaśpiewamy po polsku!
REKLAMA
ah, Przegląd Sportowy
REKLAMA