Anastasi pożegna się z kadrą? Sądny dzień dla włoskiego trenera
Działacze Polskiego Związku Piłki Siatkowej w środę spotkają się z trenerem reprezentacji Andreą Anastasim. Chcą zwolnić Włocha, ale wciąż nie znaleźli jego następcy.
2013-10-02, 08:50
Większość działaczy chce zwolnienia Anastasiego, ale prezes Mirosław Przedpełski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" deklaruje, że nic nie jest przesądzone.
- Zapewniam, że nie podjęliśmy jeszcze decyzji w sprawie Anastasiego. Najpierw chcemy go wysłuchać. Nie wystarczą nam jednak zapewnienia, że jest zadowolony ze swojej pracy. Chcemy konkretów - powiedział.
Zwolnienie Anastasiego wiązałoby się z wypłaceniem mu 14 miesięcznych pensji, ale to sprawa drugorzędna.
- Nie zajmujmy się kontraktem Włocha. Gra naprawdę toczy się o wyższą stawkę niż jego pensja. Wkrótce mamy przecież w Polsce mundial - zaapelował Przedpełski.
REKLAMA
Wszystko wskazuje na to, że w przypadku zwolnienia Anastasiego, kadra przez pewien czas pozostawałaby bez szkoleniowca. Władze PZPS mają bowiem problemy ze znalezieniem potencjalnego następcy Włocha. Na "trenerskiej giełdzie" pojawiają nazwiska Andrzeja Kowala, Silvano Prandiego i Ljubomira Travicy.
"Przegląd Sportowy"/mr
REKLAMA