Formuła 1: GP Korei Południowej zagrożone. Tajfun może zmieść bolidy
Tajfun Fitow może zagrozić planowanemu na niedzielę wyścigowi Formuły 1 o Grand Prix Korei Południowej na torze Yeongam, czternastej eliminacji mistrzostw świata w tym sezonie.
2013-10-02, 17:03
Meteorolodzy uważają, że najgroźniejszy będzie w sobotę.
Fitow, którego nazwa pochodzi od kwiatu rosnącego na wyspach Mikronezji, obecnie znajduje się na wschód od Filipin i zmierza w kierunku Półwyspu Koreańskiego, gdzie od piątku rywalizować będą kierowcy F1.
Tajfun, niosący ze sobą obfite opady deszczu i porywisty wiatr, największą siłę nad Koreą Płd. ma mieć w sobotę, kiedy mają się odbyć ostatni trening i kwalifikacje.
Na razie jednak przygotowania do wyścigu w Yeongam przebiegają bez zakłóceń.
- Mamy opracowane szczegółowe procedury bezpieczeństwa. Będziemy gotowi na każdy scenariusz - zapewnił rzecznik organizatorów.
Gazeta "Korea Herald" przypomniała, że tajfuny rzadko nadciągają na Półwysep Koreański w październiku. Ostatni taki przypadek miał miejsce w 1998 roku i było to po raz czwarty od 1950 roku.
Kierowcy F1 z silnymi opadami deszczu na torze Yeongam mieli już do czynienia w 2010 roku - wyścig został przerwany na ok. godzinę, nawierzchnia była praktycznie przykryta wodą, doszło też do kilku kolizji.
man
REKLAMA