Ekstraklasa: Widzew Łódź - Pogoń Szczecin. Gospodarze pokazali charakter
W 15. kolejce Ekstraklasy Widzew Łódź wygrał na swoim boisku z zespołem Pogoni Szczecin 2:1 (1:0)
2013-11-03, 08:00
Posłuchaj
Po czternastu kolejkach piłkarze Widzewa byli na przedostatnim miejscu w tabeli ekstraklasy i nie byli faworytami pojedynku z zajmującą czwartą lokatę Pogonią. Gospodarze kończyli spotkanie w dziesiątkę, ale mimo to wygrali 2:1.
Zanim rozpoczęto grę minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego kilka dni temu Tadeusza Mazowieckiego, pierwszego niekomunistycznego premiera RP.
W pierwszej połowie spotkania nie było widać, że gospodarze mają na koncie o 15 punktów mniej od Pogoni. Widzew od początku przejął inicjatywę, częściej miał piłkę i zagrażał bramce gości. Swoją przewagę gospodarze udokumentowali golem, którego w 20. minucie zdobył Eduards Visniakovs. Napastnik gospodarzy wykorzystał nieporadność szczecińskich zawodników, którzy najpierw sami próbowali pokonać własnego bramkarza, a później, po ogromnym zamieszaniu, nie potrafili wybić piłki poza pole karne. Po zagraniu Bartosza Ławy spadła ona na nogę Visniakovsa, który silnym strzałem umieściłl ją w siatce.
Goście jedyną groźną akcję przed przerwą przeprowadzili w 37. minucie. Bliski doprowadzenia do remisu był wówczas Herve Tchami, który strzałem głową z kilku metrów próbował pokonać Macieja Mielcarza. Golkiper Widzewa wyszedł jednak z tego pojedynku obronną ręką. Tchami chwilę wcześniej zastąpił na boisku Ławę.
Trzy minuty po zmianie stron szczecinianie doprowadzili do wyrównania. Pomógł im w tym stoper Widzewa Kevin Lafrance, który po zagraniu Takafumi Akahoshiego posłał piłkę do własnej bramki. Niespełna minutę później Lafrance zrehabilitował się jednak i po dośrodkowaniu Veljko Batrovica z rzutu wolnego strzałem z pięciu metrów zdobył gola dla własnej drużyny.
Po raz drugi do remisu Pogoń mogła doprowadzić w 68. minucie, ale po uderzeniu Maksymiliana Rogalskiego z rzutu wolnego piłka trafiła w poprzeczkę i wróciła na boisko. Później obie drużyny miały jeszcze okazje do zmiany wyniku, jednak gole już nie padły.
Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę, bo w 83. minucie po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce boisko musiał opuścić Marcin Kaczmarek.
T-Mobile Ekstraklasa/x-news
Widzew Łódź - Pogoń Szczecin 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Eduards Visniakovs (20), 1:1 Kevin Lafrance (48-samobójcza), 2:1 Kevin Lafrance (49).
Żółta kartka - Widzew Łódź: Marcin Kaczmarek, Kevin Lafrance, Maciej Mielcarz. Pogoń Szczecin: Herve Tchami, Maciej Dąbrowski. Czerwona kartka za drugą żółtą - Widzew Łódź: Marcin Kaczmarek (83).
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa). Widzów 5 000.
Widzew Łódź: Maciej Mielcarz - Patryk Stępiński, Kevin Lafrance, Rafał Augustyniak, Jakub Bartkowski - Mariusz Rybicki (76. Aleksejs Visniakovs), Krystian Nowak, Princewill Okachi, Veljko Batrovic (70. Povilas Leimonas), Marcin Kaczmarek - Eduards Visniakovs (89. Alen Melunovic).
Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz - Adam Frączczak, Maciej Dąbrowski, Hernani , Przemysław Pietruszka (67. Wojciech Golla) - Jakub Bąk, Bartosz Ława (34. Herve Tchami), Abdoul Ouedraogo (46. Maksymilian Rogalski), Takafumi Akahoshi, Takuya Murayama - Marcin Robak.
REKLAMA
Pozostałe spotkania 15. kolejki Ekstraklasy:
Cracovia - Korona Kielce 1:2 (1:1)
Widzew Łódź - Pogoń Szczecin 2:1 (1:0)
Legia Warszawa - Zagłębie Lubin 2 listopada, 20:30
Lech Poznań - Górnik Zabrze 3 listopada, 18:00
Lechia Gdańsk - Śląsk Wrocław 3 listopada, 15:30
Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok 4 listopada, 18:00
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków 4 listopada, 20:30
Ruch Chorzów - Zawisza Bydgoszcz 5 listopada, 18:00
REKLAMA
ps, man
REKLAMA