Formuła 1: Ferrari twierdzi, że Alonso i Raikkonen nigdzie się nie wybierają
Prezes koncernu Ferrari Luca Di Montezemolo ponownie zdementował pojawiające się informacje o możliwości odejścia z teamu Formuły 1 po sezonie 2014 dwukrotnego mistrza świata Hiszpana Fernando Alonso i Fina Kimi Raikkonena.
2014-08-18, 08:16
- Latem zawsze media bawią się w niepotwierdzone spekulacje dotyczące zmian kadrowych w zespołach wyścigowych. To prawo dziennikarzy w sezonie ogórkowym. Zapewniam, że w naszym zespole nie przewidujemy żadnych zmian. Inżynierowie, technicy i kierowcy ciężko pracują przed wyścigiem w Belgii, żeby bolid był bardziej konkurencyjny niż dotychczas - powiedział Di Montezemolo.
Włoski arystokrata, związany od lat z wyścigami samochodowymi przyznał, że plotki o odejściu Alonso i Raikkonena mają negatywny wpływ na zespół.
- Obaj kierowcy byli na urlopie, mieli odpocząć. Byli jednak często zasypywani głupimi pytaniami, co nie poprawiało im nastroju. Fernando ma kontrakt do 2016 roku, Kimi do 2015, nie planujemy w tym czasie zmian w ekipie - dodał szef Ferrari.
Sezon 2014 nie jest na razie zbyt udany do włoskiego teamu. Alonso w jedenastu wyścigach tylko dwa razy stawał na podium i jest na 4. pozycji w klasyfikacji generalnej, Raikkonen jest 12., a jego najlepszym rezultatem było szóste miejsce w wyścigu o Grand Prix Węgier.
- Sezon jest długi, jeszcze się może wiele wydarzyć. Potrzebujemy spokoju, aby się dobrze przygotować do kolejnych startów, plotki i spekulacje nie pomagają w budowaniu atmosfery - wyjaśnił.
Według nieoficjalnych informacji, w bazie teamu w Maranello koło Bolonii trwają intensywne prace projektowe nowego bolidu na sezon 2015, który ma być tajną bronią zespołu na przyszły rok. Pierwsze testy już się odbyły.
ps