US Open: Wozniacki w walce o finał pomści przyjaciółkę, Agnieszkę Radwańską?

We wtorek pokonała Włoszkę Sarę Errani (13) 6:0, 6:1 w ćwierćfinale turnieju tenisowego US Open w Nowym Jorku.

Dotychczas największym sukcesem Wozniacki był finał na Flushing Meadows przed pięcioma laty, który przegrała w dwóch setach z Belgijką Kim Clijsters. Jej ostatni półfinał Wielkiego Szlema to również Nowy Jork w 2011 roku, kiedy uległa Serenie Williams.
Spotkanie z Errani trwało zaledwie 65 minut. Dunka, w przeszłości liderka rankingu światowego, popełniła tylko 10 niewymuszonych błędów, a jej rywalka 13. Włoszka z kolei miała problemy z serwisem - piłka najszybciej leciała z prędkością 137 km/godz (dla porównania Wozniacki - 172), zaś średnia wyniosła tylko 125 przy pierwszym podaniu i 104 przy drugim.
- Wozniacki jest o wiele silniejsza fizycznie ode mnie. To była najważniejsza różnica. W drugim secie starałam się zmienić swoją grę, ale to było bardzo trudne - powiedziała Errani.
W półfinale przeciwniczką Wozniacki będzie Chinka Shuai Peng, która pokonała we wtorek rewelacyjnie spisującą się dotychczas 17-letnią Szwajcarkę Belindę Bencić 6:2, 6:0. Dotychczasowy bilans bezpośrednich meczów wynosi 5-1 dla Dunki.
W drugiej rundzie nowojorskiego turnieju Peng wygrała z rozstawioną z czwórką Agnieszką Radwańską. Na liście WTA Tour Azjatka zajmuje 39. miejsce. Nigdy wcześniej nie była nawet w "ósemce" imprezy wielkoszlemowej.

(ah)