Biegnij Warszawo: zgłosiło się już ponad 10 tys. osób
Ponad 10 tysięcy osób, które 5 października zamierzają pokonać 10 km, zgłosiło się już do imprezy Biegnij Warszawo z PKO Bankiem Polskim.
2014-09-25, 18:24
Posłuchaj
Natomiast 2 tysiące chce maszerować na dystansie 5 km. Organizatorzy przygotowali w sumie 20 tysięcy pakietów startowych.
Jak poinformował na konferencji prasowej dyrektor zawodów Bogusław Mamiński, w rejestracji poprzez stronę internetową obowiązuje zasada "kto pierwszy ten lepszy" aż do wyczerpania pakietów. A tych jest 15 tysięcy dla biegaczy i pięć tysięcy dla piechurów.
- Każdy uczestnik uhonorowany zostanie na mecie medalem, natomiast zgodnie z dziesięcioletnią tradycją wszyscy otrzymają koszulki w jednakowym kolorze - żółtym na 10 km i białym na 5 km oraz dodatkowo plecaki. W ostatnich latach były one w różnych barwach, m.in. czerwonym, niebieskim, zielonym, czarnym, beżowym - wspomniał srebrny medalista pierwszych lekkoatletycznych mistrzostw świata w Helsinkach (1983) na 3000 m z przeszkodami.
Imprezą towarzyszącą będzie Maszeruję - Kibicuję. Grupę na pięciokilometrowej trasie poprowadzi Robert Korzeniowski. Zdobywca czterech złotych medali olimpijskich jest - jak ocenił - na drodze zwyżkującej formy.
- Mam 46 lata i ciągle jestem na chodzie. Na treningach kilometr pokonuję marszem w tempie 5.35-5.40, a biegiem różnie, po 3.50-4.45. W najbliższą niedzielę wystartuję w berlińskim maratonie, natomiast 5 października pomaszeruję w Warszawie - powiedział Korzeniowski.
Będzie mu towarzyszył m.in. mistrz olimpijski z Montrealu (1976) i wicemistrz z Moskwy (1980) w skoku wzwyż Jacek Wszoła.
- Towarzyszył owszem, ale tylko na starcie, bo potem nawet pleców Roberta nie zobaczę. Każdy pójdzie swoim tempem. Dla mnie najważniejszy jest udział, który ma trochę związek z tym, że zostałem dziadkiem, więc... często maszeruję z wózkiem - zaznaczył.
Mamiński podkreślił, że priorytetem przy organizacji imprezy z tak dużą liczbą uczestników jest zapewnienie bezpieczeństwa. Rok temu na mecie reanimowany był mężczyzna, który później zmarł w szpitalu. Dyrektor centrum medycznego Robert Gajda zapewnił o wzmocnionej obsłudze zawodów.
- Desygnujemy 44 osoby, w tym trzech lekarzy. Oprócz ambulansów będą inne środki transportu, z podstawowym wyposażeniem, które szybciej i sprawniej będą mogły przedrzeć się przez wielotysięczny tłum. Mam tu na myśli elektryczne hulajnogi, skutery i quady ratunkowe. Ponadto pobiegnie 15 medyków, gotowych do udzielenia pomocy potrzebującym. Uruchamiamy także specjalny numer 783 978 446, gdyby trzeba było wezwać pomoc. Oby nie musiał być przez nikogo użyty - powiedział dr nauk medycznych Gajda.
Od poniedziałku do piątku w Pałacu Kultury i Nauki czynny będzie punkt medyczny dla uczestników imprezy.
- Oczywiście nie przebadamy kilkunastu tysięcy osób, bo każdy, we własnym interesie, powinien przed startem odwiedzić lekarza. Natomiast nasz punkt tworzymy przede wszystkim dla tych, którzy z różnych względów nie będą mogli się dostać do lekarza - dodał Gajda.
Trasa Biegnij Warszawo z PKO Bankiem Polskim (start o godz. 11.15) prowadzić będzie Czerniakowską, Chełmską, Sobieskiego, Spacerową, Al. Ujazdowskimi, Piękną, Marszałkowską, Al. Jerozolimskimi, Myśliwiecką do mety na Łazienkowskiej przy stadionie Legii. Natomiast trasa Maszeruję - Kibicuję (5 km) to: Szwoleżerów - Agrykola - Al. Ujazdowskie i powrót na metę przy Czerniakowskiej.
Utrudnienia w ruchu będą także w najbliższą niedzielę, bowiem z mostu Poniatowskiego wystartuje ok. 8 tys. osób w 36. PZU Maratonie Warszawskim oraz prawie 4 tys. w biegu na 5 km.
man