14. kolejka PlusLigi: sensacja goniła sensację

Takiej kolejki w siatkarskiej PlusLidze jeszcze nie było. Z czołowej czwórki punkty straciły aż trzy zespoły. Bełchatowska Skra straciła przy okazji miano jedynej niepokonanej drużyny w tym sezonie.

2014-12-08, 21:24

14. kolejka PlusLigi: sensacja goniła sensację
Siatkarze Lotosu gonią w tabeli potentatów. Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

Nie ma już w lidze drużyny niepokonanej. Ostatnia twierdza padła w Bełchatowie, a okoliczności z soboty są mocną kandydaturą do miana sensacji sezonu. Mistrzowie Polski przegrali z czerwoną latarnią ligi, beniaminkiem z Będzina.

Wydawało się, że zwycięzca meczu Skra Bełchatów - MKS Banimex Będzin może być tylko jeden. Goście w środę przegrali gładko na własnym parkiecie (0:3) w meczu dwóch ostatnich drużyn z Effectorem Kielce. Czego więc mieli szukać w Bełchatowie?

Tym bardziej, że bełchatowianie do soboty szli jak burza. Wygrali wszystkie trzynaście spotkań w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego (w tym na inaugurację w Będzinie), rywali z parkietu zmiatają też w Lidze Mistrzów. Są tam odpowiednikiem Realu Madryt w piłkarskiej LM. W trzech meczach przegrali tylko jednego seta, w drużynie aż roi się od gwiazd.

Tym razem jednak gwiazd zabrakło. W składzie na mecz z „kopciuszkiem” zabrakło miejsca dla Mariusza Wlazłego, Karola Kłosa i Facundo Conte. Spotkanie na ławce zaczęli też Michał Winiarski i Nicolas Uriarte. Trener Miguel Falasca ewidentnie przesadził.

REKLAMA

A przyjezdni? Nic do stracenia nie mieli, zagrali bez presji i wykorzystali braki kadrowe faworytów. Z „jaskini lwa” wywieźli komplet punktów. Skrę pogrążył Miłosz Hebda, który w przeszłości zakładał koszulkę Skry - zdobywca 20 punktów i MVP spotkania.

- W składzie nie znaleźli się trzej ważni dla nas zawodnicy. Na boisku pojawili się młodzi gracze, którzy wcześniej nie mieli zbyt wielu okazji do gry. Zagrali i nie wyszyło to najlepiej, bo zawiedli wszyscy - tłumaczył się po meczu Falasca.

Blamaż Skry Bełchatów. "W czasie meczu wyglądaliśmy jak Mikołaje"

Porażki Skry, czy Resovii, na polskich parkietach nie są codziennością, a sytuacji, że w jednej kolejce przegrywają oba te zespoły, trudno sobie przypomnieć. Tak właśnie jednak było w czternastej serii gier. Kolejna sensacja miała bowiem miejsce w Rzeszowie, gdzie wicemistrzowie Polski przegrali z innym beniaminkiem - Cuprum Lubin.

W przypadku rzeszowian można chyba już mówić o małym kryzysie. Biorąc pod uwagę ligę polską i europejskie puchary był to trzeci z rzędu mecz przegrany przez podopiecznych Andrzeja Kowala.

REKLAMA

Resovii w niedzielę nie pomógł nawet fakt, że czterech graczy zdobyło dwucyfrową liczbę punktów. Starczyło tylko na zdobycie jednego punktu, choć mogło być gorzej, bo Resovia przegrywała już 0:2.

- Spodziewaliśmy się, że taki moment nadejdzie. Obecnie jest taki okres, w którym po mistrzostwach świata wielu zawodników ma ogromne problemy. Poprzez rotacje udawało się nam utrzymywać dobry poziom, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że taki trudny czas przyjdzie. I właśnie przyszedł teraz. To nie jest tak, że to będzie trwało. Głęboko wierzę, że prędzej czy później zespół się odbuduje - ocenił Kowal.

Wyniki ułożyły się znakomicie dla Lotosu Trefla Gdańsk, który wyrósł na trzecią siłę w ekstraklasie. Gdańszczanie swoje zadanie wykonali, pokonali 3:1 akademików z Olsztyna i gonią potentatów. Do Resovii tracą już tylko punkt (33 pkt Lotosu, przy 34. Resovii), a do prowadzącej Skry - cztery „oczka”. Dla Mateusza Miki i spółki był to 12, wygrany mecz w tym sezonie.

W 14. kolejce byliśmy świadkami jeszcze jednej niespodzianki. BBTS Bielsko-Biała urwała punkty Jastrzębskiemu Węglowi (2:3). Zgodnie z planem wygrała natomiast ZAKSA Kędzierzyn Koźle (3:0 z AZS-em Częstochowa). Na chwilę obecną wygląda na to, że to właśnie ZAKSA z Jastrzębskim Węglem powalczą o miejsce w czwórce na koniec sezonu. Przewaga punktowa Skry, Resovii i Lotosu jest już wyraźna.

REKLAMA

Wyniki meczów 14. kolejki i tabela ekstraklasy siatkarzy:

AZS Politechnika Warszawska - Transfer Bydgoszcz 1:3 (15:25, 19:25, 27:25, 23:25)

Indykpol AZS Olsztyn - Lotos Trefl Gdańsk 1:3 (20:25, 25:21, 12:25, 20:25)

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - AZS Częstochowa 3:0 (25:21, 25:23, 25:16)

BBTS Bielsko-Biała - Jastrzębski Węgiel 2:3 (25:23, 25:22, 20:25, 19:25, 15:17)

PGE Skra Bełchatów - MKS Banimex Będzin 1:3 (26:24, 18:25, 20:25, 17:25)

Asseco Resovia Rzeszów - Cuprum Lubin 2:3 (19:25, 23:25, 25:15, 25:15, 13:15)

Cerrad Czarni Radom - Effector Kielce 2:3 (25:22, 25:21, 29:31, 16:25, 12:15)

Tabela (mecze, zwycięstwa, porażki, sety, punkty):

1. PGE Skra Bełchatów                14 13  1 40-9   37
2. Asseco Resovia Rzeszów         14 11  3 37-15 34
3. Lotos Trefl Gdańsk                 14 12  2 38-19  33
4. Jastrzębski Węgiel                  14 10  4 35-24  28
5. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle        14  9  5 30-20   27
6. Transfer Bydgoszcz                14  9  5 32-24   27
7. Cuprum Lubin                        14  8  6 31-26   24
8. AZS Politechnika Warszawska  14  6  8 26-31   19
9. Cerrad Czarni Radom              14  5  9 24-29   18
10. Indykpol AZS Olsztyn            14  4 10 22-34  12
11. AZS Częstochowa                 14  3 11 15-33  10
12. BBTS Bielsko-Biała                14  3 11 16-37    9
   . Effector Kielce                        14  3 11 16-37   9
14. MKS Banimex Będzin             14  2 12 14-38    7

Mecze w następnej kolejce:

AZS Częstochowa - Jastrzębski Węgiel
BBTS Bielsko-Biała - Asseco Resovia Rzeszów
Transfer Bydgoszcz - Indykpol AZS Olsztyn
Effector Kielce - AZS Politechnika Warszawska
MKS Banimex Będzin - Cerrad Czarni Radom
PGE Skra Bełchatów - Cuprum Lubin
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Lotos Trefl Gdańsk

bor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej