Primera Division: Villareal zaskoczył Atletico

Strzelcem jedynego gola był na sześć minut przed końcowym gwizdkiem Luciano Vietto.

Atletico po raz ostatni w lidze przed własną publicznością przegrało 12 maja 2013 roku. Wówczas uległo Barcelonie 1:2. Dzięki trzem punktom Villarreal awansował na szóste miejsce w tabeli.

Liderem pozostaje świetnie spisujący się Real Madryt, który w 15. kolejce umocnił się jeszcze na pierwszym miejscu w tabeli.

"Królewscy", którzy w przyszłym tygodniu powalczą w Maroku o klubowe mistrzostwo świata, wygrali na wyjeździe z Almerią 4:1. Było to ich 20. z rzędu zwycięstwo we wszystkich rozgrywkach, co jest rekordem wśród hiszpańskich klubów. Wcześniej serią 18 wygranych mogła się pochwalić Barcelona.

REKLAMA

Dwie bramki dla Realu zdobył Cristiano Ronaldo. Portugalczyk ma już 25 trafień i pewnie zmierza po koronę króla strzelców, a także po Złotego Buta dla najskuteczniejszego piłkarza w Europie.

Po sobotnim bezbramkowym remisie z Getafe piłkarze Barcelony tracą do Realu już cztery punkty. "Duma Katalonii" nie zdołała wygrać po raz pierwszy od ośmiu spotkań, licząc wszystkie rozgrywki.

- Tracimy cztery punkty. Do końca sezonu jeszcze daleko, ale nie ulega wątpliwości, że wykonaliśmy dziś krok w tył - podsumował Xavi Hernandez, kapitan gości, którzy z 35 pkt są wiceliderem. Trzecie Atletico ma 32.

Dystans do lidera straciła także czwarta w tabeli Sevilla - 30 punktów. Cały mecz z Eibar (0:0) rozegrał Grzegorz Krychowiak, który w końcówce został ukarany żółtą kartką.

REKLAMA

ps