Proces byłych kadrowiczów oskarżonych o ustawianie meczów przełożony

We wtorek przed Sądem Rejonowym w Bełchatowie miał rozpocząć się proces ws. ustawania meczów piłkarskich przez GKS Bełchatów. Wśród oskarżonych znalazło się trzech byłych reprezentantów Polski. Wniosek obrońcy Artura K. uniemożliwił jednak start sprawy.

2015-03-24, 11:15

Proces byłych kadrowiczów oskarżonych o ustawianie meczów przełożony
Oskarżeni o korupcję byli piłkarze GKS Bełchatów i reprezentacji Polski - Łukasz G., Dariusz P. i Radosław M.Foto: Wikipedia/Zbigniew Luchciński /ksppolonia.pl/Wikipedia/Piotr Drabik/WislaKrakowSA/Youtube

Na ławie oskarżonych w Bełchatowie mieli zasiąść m.in. Radosław M. (zakończył już karierę, 15 meczów w kadrze), Łukasz G. (obecnie Wisła Kraków, 16 meczów w kadrze, pojechał na Euro 2008, ale nie zagrał żadnego meczu na turnieju) i Dariusz P. (jesienią Podbeskidzie Bielsko Biała - zaliczył 2 mecze w kadrze).

Radosław M. zapowiadał się na wielki talent polskiej piłki. Wychowanek Widzewa Łódź skrzydła rozwinął właśnie w GKS Bełchatów, gdzie jako napastnik w 79 występach ligowych zdobył 30 goli. Szybko znalazł drogę do reprezentacji Polski w 2006 roku, prowadzonej jeszcze przez Leo Beenhakkera. W 15 spotkaniach kadry zdobył 7 bramek. Był nawet brany pod uwagę na Euro 2008, ale ostatecznie holenderski selekcjoner nie zdecydował się zabrać go na turniej. Nie mógł też celebrować z drużyną z Bełchatowa zdobycia wicemistrzostwa Polski w sezonie 2006/07. Na początku 2007 roku skorzystał bowiem z oferty włoskiego Palermo. W barwach zespołu Serie A rozegrał jednak tylko trzy mecze ligowe, a potem jego piłkarska kariera kompletnie się załamała.

Łukasz G. przez 7 lat grał w zespole z Bełchatowa. Środkowy pomocnik w tym zespole rozegrał aż 182 mecze i strzelił 32 bramki od 2002 do 2009 roku. Od 6 lat broni z kolei barw Wisły Kraków. W zespole "Białej Gwiazdy" też ma imponujący bilans - 108 rozegranych spotkań i 16 zdobytych goli. Dobra forma w Ekstraklasie zaowocowała powołaniami do kadry narodowej. Od 2006 roku Łukasz G. zagrał w 16 spotkaniach reprezentacji Polski, w których zdobył jednego gola. Był nawet w składzie na finałowy turniej Euro 2008, ale nie wystąpił w żadnym meczu na boiskach Austrii i Szwajcarii.

Dariusz P. to znany ligowiec. Za sobą ma występy m.in. w Polonii Warszawa i Śląsku Wrocław, z którym w sezonie 2011/2012 wywalczył mistrzostwo Polski. W 2010 roku był próbowany w reprezentacji Polski, ale po dwóch słabych występach w sparingach - zrezygnowano z jego usług. Obecnie 35-letni obrońca broni barw Podbeskidzia Bielsko-Biała, ale z ostatnich informacji prasowych wynika, że klub dał mu wolną rękę w szukaniu nowego pracodawcy.

REKLAMA

Poza tymi piłkarzami za korupcję we wtorek miało być sądzonych jeszcze 14 innych byłych zawodników GKS Bełchatów. Są wśród nich nadal występujący na ligowych boiskach, m.in. bramkarz Krzysztof P. z Cracovii, czy Robert K. z pierwszoligowej Floty Świnoujście. Oskarżony jest też były sędzia z Łodzi Krzysztof Z., który pełnił rolę pośrednika w korupcyjnym procederze.

Proces miał rozpocząć się we wtorek o godzinie 10 przed Sądem Rejonowym w Bełchatowie. Żeby sprawa mogła ruszyć, na sali sądowej musieli zjawić się wszyscy oskarżeni, a więc 18 osób. Do tego jednak nie doszło.

Nie pojawił się Radosław M., który jest chory. Jego zwolnienie nie dotarło do sądu.

Wniosek obrońcy Artura K. uniemożliwił rozpoczęcie procesu. Były piłkarz tego klubu wczoraj wybrał sobie adwokata, a pani mecenas dzisiaj wniosła o możliwość zapoznania się z aktami. 

REKLAMA

Chęć dobrowolnego poddania się karze wyrazili sędzia Krzysztof Z., piłkarze: Edward C. Jacek P. Tomasz A. I Bartosz H. Wcześniej uczyniło to już 11 piłkarzy i trenerów GKS - zostali skazani już w listopadzie 2014.

Sąd ustalił kolejny termin, w którym ma odbyć się rozprawa na 1 kwietnia.

GKS Bełchatów miał ustawiać mecze drugiej ligi w rundzie wiosennej sezonu 2003/2004 oraz w całym sezonie 2004/2005. Wówczas to klub awansował do Ekstraklasy. Łącznie prokuratura znalazła dowody na ustawienie 31 spotkań.

Dominik Panek z portalu PolskieRadio.pl i autor bloga Piłkarska Mafia opowiada jak wyglądało ustawianie meczów:

REKLAMA

Oskarżeni mają problemy nie tylko natury karnej, ale i dyscyplinarnej. Do tej pory surowo ukarane przez Komisję Dyscyplinarną PZPN zostały te osoby, które zdecydowały się dobrowolnie poddać się karze.

Byli trenerzy Mariusz K. i Marek P. zostali zdyskwalifikowani na 5 lat, a byli zawodnicy Jacek K. i Aleksander P. na 2 lata w zawieszeniu na 3 lata. Sam klub został ukarany karą finansową w wysokości 500 tys. zł. Śledzący aferę korupcyjną od samego początku Dominik Panek uważa, że PZPN łagodnie potraktował klub:

REKLAMA

Dominik Panek, man, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej