Paweł Korzeniowski rozpoczyna rehabilitację. "Liczymy na powrót do formy"
Pawła Korzeniowskiego, który przeszedł operację kontuzjowanego barku, czeka długa walka o powrót do pełni formy przed przyszłorocznymi igrzyskami w Rio de Janeiro. Polak zapowiada, że wróci silniejszy, a otuchy dodają mu koledzy, kibice i internauci.
2015-08-13, 18:02
Polacy na MŚ w Kazaniu wywalczyli trzy medale - Kawęcki srebrny na 200 m stylem grzbietowym, a w stylu motylkowym dwa brązowe Czerniak na 50 m i Jan Świtkowski na 200. Dodatkowo Polacy w Kazaniu ustanowili 14 rekordów kraju, co jest dużym postępem i świadczy o dobrym przygotowaniu.
Na pewno najgorszą wiadomością po tej imprezie jest kontuzja Pawła Korzeniowskiego. Pływak prosto z pływackich mistrzostw świata trafił na operacyjny stół. Polak po swoim ostatnim starcie w Kazaniu tak niefortunnie poślizgnął się na basenie, że zwichnął bark.
Powiązany Artykuł
Po powrocie do kraju 30-latek wylądował w szpitalu, gdzie przeszedł zabieg, po którym czeka go wielomiesięczna rehabilitacja.
W mediach społecznościowych ruszyła akcja #PawelwRio2016, a internauci starają się wspierać polskiego zawodnika w jego walce o to, by zdążyć na igrzyska olimpijskie, które odbędą się w przyszłym roku w Brazylii.
REKLAMA
- Nie będzie Pawłowi łatwo. Kontuzja na pewno nie pomoże mu w przygotowaniach. Mam nadzieję, że to nie będzie tak długi rozbrat z treningiem, jak pierwotnie zapowiadano, czyli kilka miesięcy, bo to by zniweczyło szanse na sukces w Rio. Jeżeli to będzie kwestia tygodni, to są szanse, że będzie w stanie wrócić do optymalnej formy - powiedział Piotr Woźnicki, pierwszy trener Pawła Korzeniowskiego.
Źródło: Foto Olimpik/x-news
Wsparcia Korzeniowskiemu udzielił także kolega z reprezentacji, Radosław Kawęcki.
"Piszcie do niego na facebooku. Żeby dodać mu wiary w powrót do wielkiej formy mam taki pomysł… tagujcie wpisy hasztagiem #PawelwRio2016 Nie wyobrażam sobie, żeby Pawła mogło zabraknąć w naszej ekipie na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Liczymy na szybki powrót do formy! Trzymaj się przyjacielu!" - taki wpis zamieścił na swoim blogu.
REKLAMA
Oby Korzeniowski wrócił silniejszy i gotowy do wielkiego wyzwania, jakim będzie wielkie sportowe wydarzenie w Rio de Janeiro.
ps
REKLAMA