Ekstraklasa: Moskal na wylocie z Wisły? Wielkie wymagania "Białej Gwiazdy"

Początek sezonu w wykonaniu Wisły Kraków nie jest najlepszy, co poskutkowało tym, że znalazł się na dywaniku u klubowych władz. "Biała Gwiazda" zajmuje w tym momencie 11. miejsce w tabeli Ekstraklasy.

2015-08-19, 09:08

Ekstraklasa: Moskal na wylocie z Wisły? Wielkie wymagania "Białej Gwiazdy"
W ostatnim meczu Ekstraklasy z Lechią Gdańsk Wisła znów zanotowała remis. Władze "Białej Gwiazdy" rozważają zmianę trenera. Foto: PAP/Jacek Bednarczyk

"Biała Gwiazda" wygrała tylko jedno z pięciu spotkań ligowych, pozostałe cztery kończyły się wynikami remisowymi. W związku z tym Kazimierz Moskal został wezwany na poniedziałkowe posiedzenie rady nadzorczej klubu. W mediach pojawiły się spekulacje, że 48-letni szkoleniowiec może stracić pracę.

W ubiegłym tygodniu Wisła odpadła z Pucharu Polski po mecz z Ruchem Chorzów, a Moskal wystawił w nim mocno rezerwowy skład, co zakończyło się porażką 1:2. Szkoleniowiec nie ma może najlepszej passy, jednak wydaje się, że początek sezonu był dla jego zespołu bardzo trudny.

"Biała Gwiazda" grała już z mistrzem i wicemistrzem kraju, w derbach Krakowa walczyła z rewelacyjnie spisującą się Cracovią, a w ostatniej kolejce podejmowała typowaną przed sezonem na jedną z czołowych drużyn Ekstraklasy Lechię Gdańsk. Największe pretensje można mieć o remis 1:1 z Górnikiem Zabrze na inaugurację ligi. To właśnie dzielenia się punktami może być uznane za główny grzech Wisły tego szkoleniowca. Z 19 meczów, w których prowadził zespół, remisy padały aż 11 razy. Z drugiej strony Wisła jest jednak drużyną, którą bardzo trudno pokonać.

Rozmowa Moskala z władzami klubu pokazuje jednak, że oczekiwania w Wiśle są wciąż bardzo wysokie. Przed trenerem było jednak wiele przeszkód. Klub zaczynał rozgrywki z ujemnym punktem i wciąż ma do spłacenia do końca września 2,5 miliona złotych (był to jeden z warunków przyznania licencji).

REKLAMA

Przed startem sezonu z klubu odeszło kilku ważnych zawodników, między innymi Semir Stilić i Dariusz Dudka, nie ma już Jeana Barrientosa, Ostoi Stjepanovicia, Łukasza Garguły i Mariusza Stępińskiego. Zamiast nich udało się sprowadzić Krzysztofa Mączyńskiego, Tomasza Cywkę, Radosława Cierzniaka czy Denis Popovicia, jednak nikt nie ukrywa, że finansowo Wisła nie jest już potentate i nie może pozwolić sobie na wydawanie większych pieniędzy.

Moskal ma ważny do końca sezonu kontrakt, a oprócz niego Wisła wciąż spłaca Franciszka Smudę, dlatego decydując się na zmianę trenera, będzie mieć na utrzymaniu trzech szkoleniowców.

O przyszłości Moskala mają zadecydować najbliższe spotkania - w piątek "Biała Gwiazda" zagra z Pogonią w Szczecinie, potem zmierzy się ze Śląskiem w Krakowie.

Źródło: Press Focus/x-news

REKLAMA

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej