Sebastian Karaś w rekordowym tempie przepłynął kanał La Manche
Sebastian Karaś, jako ósmy Polak w historii, pokonał wpław kanał La Manche. Pokonanie dystansu dzielącego Anglię i Francję zajęło mu 8 godzin, 48 minut i 26 sekund, co jest nowym rekordem naszego kraju.
2015-09-25, 09:55
Posłuchaj
Rekord został pobity w niedzielę 20 września. Dotychczasowy najlepszy wynik od 2013 roku należał do Grzegorza Radomskiego i wynosił 11 godzin.
24-letni Karaś to 50-krotny medalista mistrzostw Polski w pływaniu w różnych kategoriach wiekowych. Po powrocie do Polski o wrażeniach, przeżyciach i przygotowaniach do bicia rekordu opowiedział Andrzejowi Grabowskiemu.
- Było to bardzo ciężkie zadanie. Temperatura wody wahała się pomiędzy 15.1 a 17 stopni Celsjusza. Na początku największym problemem była ciemność, bo startowałem o 4 nad ranem. Z tego względu, bo były korzystne prądy i pływy. Później po drodze pojawiały się parzące meduzy. Parzyły dosłownie wszędzie - w całe ciało, kilkadziesiąt razy. Po twarzy, klatce piersiowej, nogach, plecach. Jedna poparzyła mnie nawet w język - opowiadał o trudach tego osiągnięcia Sebastian Karaś.
Jako pierwszy kanał La Manche przepłynął Matthew Webb. W 1875 roku Brytyjczyk potrzebował na to 23 godzin i 15 minut. Pierwszą osobą z Polski była Teresa Zarzeczańska, która sto lat później osiągnęła rezultat 11 godzin i 10 minut. Aktualny rekord świata dzierży Australijczyk Trent Grimsey - w 2012 roku uzyskał wynik 6 godzin i 55 minut.
Więcej w rozmowie Andrzeja Grabowskiego z Sebastianem Karasiem. Więcej zdjęć z tego wydarzenia można z kolei zobaczyć na profilu Facebookowym Sebastiana Karasia
REKLAMA
man
REKLAMA