Ekstraliga: okienko transferowe otwarte, ale wyścig zbrojeń już był
19 rudnia w żużlowej Ekstralidze otwarte zostało okienko transferowe. W przeciwieństwie do piłki nożnej, najciekawsze transfery w „czarnym sporcie” znane są na długo przed terminem. Nie inaczej jest i tym razem.
2015-12-21, 13:22
Posłuchaj
Walka o poszczególnych zawodników i trenerów trwa już od jakiegoś czasu. Kluby podpisywały listy intencyjne, które miały na celu wcześniejsze zapewnienie sobie umów z najbardziej „łakomymi kąskami”.
Jeden z pierwszych ogłoszonych transferów był przy okazji, jak dotąd, jednym z najgłośniejszym. - Martin Vaculik przenosi się z Unii Tarnów do Apatora Toruń i jestem bardzo ciekawy jak sobie tam poradzi. Długo siedział w Tarnowie, nie był skory do zmiany, a teraz się skusił. Połowa drużyny z Tarnowa, która w 2012 roku zdobywała mistrzostwo Polski wylądowała teraz na MotoArenie. Wystarczy wspomnieć Grega Hancocka i Chrisa Holdera - mówi dziennikarz nc+ Tomasz Dryła w "Trzeciej Stronie Medalu".
Wspomniany Hancock, jak podkreślił w rozmowie z radiową Trójką, doszedł do porozumienia z nowym klubem szybko i bez problemów.
- Rozmowy rozpoczęliśmy dość wcześnie, klub był bardzo konkretny. Pokazał, że im na mnie bardzo zależy, nie było żadnego „owijania w bawełnę”. Ich wizja bardzo mi się spodobała - mówi Amerykanin.
REKLAMA
Szybko do porozumienia ze swoimi zawodnikami doszła Unia Leszno. Rosjanin Emil Sajfutdinow i Duńczyk Nicki Pedersen pozostają z „Bykami” na kolejny rok.
- Zatrzymali dwie potężne „rakiety”, zawodników ultra profesjonalnych. W ich przypadku jest pewność, że żadne poza torowe rzeczy im nie przeszkodzą - uważa Dryła.
W Lesznie nie udało się za to zatrzymać wychowanków, braci Pawlickich.
W powrocie do walki o medale w Zielonej Górze ma natomiast pomóc trener Marek Cieślak. - Chciałbym jeszcze jakieś medale mistrzostw Polski pozdobywać. Wiadomo, że trenerem już długo nie będę. Czuję się młodo, ale jak to się mówi „PESEL robi swoje” - twierdzi selekcjoner reprezentacji Polski.
REKLAMA
Do Ekstraligi została zaproszona drużyna GKM Grudziądz, a to oznacza powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej Tomasza Golloba.
- Fajnie, że były mistrz świata i najlepszy polski żużlowiec w historii nie będzie tym, który jeździ ligę niżej. W Grudziądzu jest dobry klimat na żużel - kończy Dryła.
Inne ciekawsze ruchy to zatrzymanie w Tarnowie Janusza Kołodzieja, zakontraktowanie do tego klubu Leo Madsena, przedłużenie umowy z Betardem Spartą Wrocław przez Macieja Jankowskiego i pozostanie Krzysztofa Kasprzaka w Stali Gorzów.
Zapraszamy do wysłuchania raportu transferowego Adama Maleckiego.
REKLAMA
Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
bor, PR3
REKLAMA