OrlenLiga: Chemik wyścig o mistrzostwo zaczął od zwycięstwa
Obrończynie tytułu, siatkarki Chemika Police zrobiły pierwszy krok na drodze po piąty złoty medal. W pierwszym meczu finałowym play off pokonały PGE Atom Trefl Sopot 3:1.
2016-04-19, 21:28
Posłuchaj
Obrończynie tytułu nerwowo zaczęły mecz. Słabe przyjęcie i dobra gra blokiem dały zespołowi gości prowadzenie 3:0. Niemoc gospodyń zakończył atak z krótkiej Stefany Veljković. Po nim serbska środkowa Chemika poszła na zagrywkę i doprowadziła do remisu. Potem okazało się, że Atom już w tej partii nie był w stanie objąć prowadzenia. Tablica wyświetlała remisy: 4:4, 7:7, 10:10 i 14:14.
Przed drugą przerwą techniczną Anna Werblińska skutecznie obiła ręce Katarzyny Zaroślińskiej i było 16:14. Jeszcze po krótkiej Mai Tokarskiej "atomówki" zmniejszyły przewagę gospodyń do jednego oczka (18:17), ale końcówka należała do Chemika. Setową piłkę mocnym atakiem zakończyła Czeszka Helena Havelkova.
Pod koniec pierwszego seta po jednym z ataków na parkiet padła Werblińska. Wydawało się, że może skończyć się kontuzją, ale po przerwie między setami służby medyczne uporały się z bolącą kostką skrzydłowej i zawodniczka wróciła do podstawowego składu. A Chemik w tej partii dosłownie zmiażdżył rywalki. Wypracowywanie przewagi zespół Jakuba Głuszaka rozpoczął od stanu 4:3. Pięć minut później było już 10:4. Lorenzo Micelli wymienił cały swój zespół na parkiecie, ale ani podstawowe zawodniczki, ani zmienniczki nie potrafiły się przeciwstawić rozpędzonym "chemiczkom". Na siatce brylowały Madelaynne Montano i Havelkova. Do tego Veljkovic karciła przyjmujące Atomu kąśliwymi zagrywkami. I znów atak czeskiej skrzydłowej zakończył partię.
Wysokie zwycięstwo uśpiło miejscowe siatkarki, które wygrały dwie pierwsze piłki trzeciej partii, by zaraz potem przegrać kolejnych siedem. Tym razem w głównej roli wystąpiła Zaroślińska, a słabszy moment meczu przeżyła Werblińska, która nie radziła sobie z przyjęciem i nieskutecznie atakowała. Po przerwie technicznej - przy stanie 4:8 - miejscowe zaczęły mozolnie odrabiać straty. W końcu dopięły swego i krótka Veljkovic dała prowadzenie Chemikowi 12:11.
Nikła przewaga miejscowych utrzymywała się do drugiej przerwy technicznej. Zaraz po niej najpierw Maret Balkenstein-Grothues na lewym skrzydle nie przebiła się przez blok "chemiczek", a potem kontrę skutecznie zakończyła Montano i miejscowe prowadziły już 21:18. Gdy po chwili było już 24:20 część kibiców już zaczęła się zbierać do wyjścia. A był to dopiero początek emocji. Nieudane ataki Katarzyny Gajgał-Anioł doprowadziły do remisu 24:24. O zwycięstwie setowym przyjezdnych zdecydowały asy serwisowe Tokarskiej i Zaroślińskiej.
Podrażniona ambicja Chemika oraz zmiana na pozycji środkowej (za Gajgał-Anioł weszła Agnieszka Bednarek-Kasza) sprawiły, że w czwartej partii gospodynie nie dały szans pretendentkom do tytułu. Pierwszą akcję Atom Trefl wygrał przy stanie 7:0. Potem było 11:1, 22:6, a skończyło się na 25:9.
Drugi mecz finałowy zostanie rozegrany w środę również w Szczecinie.
Chemik Police - PGE Atom Trefl Sopot 3:1 (25:21, 25:13, 26:28, 25:9)
Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw): 1-0 dla Chemika
Chemik: Joanna Wołosz, Stefana Veljković, Katarzyna Gajgał-Anioł, Helena Havelkova, Anna Werblińska, Magelaynne Montano - Mariola Zenik (libero) - Aleksandra Jagieło, Agnieszka Bednarek-Kasza, Isabel Pena
PGE Atom Trefl: Danica Radenković, Maja Tokarska, Zuzanna Efimienko, Maret Balkestein-Grothues, Klaudia Kaczorowska, Katarzyna Zaroślińska - Agata Durajczyk (libero) - Ivana Djerisilo, Brittnee Cooper, Magdalena Damaske, Anna Kaczmar, Justyna Łukasik, Anna Miros
bor