Ekstraklasa: Wisła - Legia. Jaka liga takie Gran Derbi, polskie "El Clasico" wciąż budzi emocje

Piłkarskie starcia dwóch najbardziej utytułowanych polskich klubów, Legii Warszawa i Wisły Kraków zawsze budziły emocje nie mniejsze od tych jakie przeżywają kibice podczas pojedynków Realu Madryt z FC Barceloną. Czy tym razem też tak będzie?

2016-09-23, 14:22

Ekstraklasa: Wisła - Legia. Jaka liga takie Gran Derbi, polskie "El Clasico" wciąż budzi emocje
Zawodnik Wisły Kraków Krzysztof Mączyński (z lewej) walczy o piłkę z Michałem Pazdanem z Legii Warszawa podczas meczu polskiej Ekstraklasy w czerwcu 2016 roku. Foto: PAP/Stanisław Rozpędzik

Posłuchaj

Trener Wisły, Dariusz Wdowczyk podkreśla, że przed własną publicznością jego klub stać na zwycięstwo nad Legią (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Do starcia Wisły z Legią dojdzie w piątek, o 20.30 w meczu dziesiątej kolejki LOTTO Ekstraklasy.

Wisła Kraków siedmiokrotnie zdobywała tytuł mistrza Polski, Legia takich tytułów ma na koncie pięć. Całkiem słusznie zatem ich starcia nazywane są ligowymi klasykami.

Według opinii ekspertów, nawet jeżeli któraś z drużyn w danym momencie ma problemy z formą, to na mecz z odwiecznym rywalem mobilizuje się wyjątkowo i starcia warszawsko-krakowskie zawsze wiążą się z dużymi emocjami.

REKLAMA

Teraz właśnie mamy taką sytuacją. Zarówno Wisła jak i Legia nie prezentują najwyższych lotów. Piłkarze okupują dół tabeli ekstraklasy, na murawie przeżywają męki, a w ich szatniach wrze.

- Bez względu na miejsca, które w tabeli ekstraklasy aktualnie zajmują Wisła Kraków i Legia Warszawa kibice zawsze chcą oglądać mecze między tymi zespołami, elektryzują one fanów - uważa szkoleniowiec krakowian Dariusz Wdowczyk.

Panujący mistrz podniesie się z kolan?

Stołeczny klub zaliczył w tym roku najgorszy start w lidze, a feralne 0-6 z Borussią Dortmund w Lidze Mistrzów jeszcze bardziej obniżyło morale piłkarzy z Łazienkowskiej. Zamieszanie jakie wywołał proces rozstawania się z trenerem Besnikiem Hasim dodatkowo wywołał emocje.

Dziś Hasi to już przeszłość. Na Łazienkowskiej powoli opada kurz po Albańczyku, a stery przejął chwilowo Aleksandar Vuković, dla którego spotkanie z Wisłą będzie pierwszym meczem, w którym poprowadzi zespół Wojskowych jako trener numer jeden.

REKLAMA

- Miałem zbyt mało czasu, aby mówić o moich autorskich pomysłach na zespół Legii. Drużynie przede wszystkim potrzeba stabilizacji, werwy, pewności siebie i energii. Chcę to przekazać moim zawodnikom - przekonywał na konferencji prasowej Serb z polskim paszportem.

Vuković, były piłkarz Legii Warszawa wierzy jednak w sukces w Krakowie. - Biorę odpowiedzialność za spotkanie z Wisłą – mówił pewnie na spotkaniu z dziennikarzami.

O obecnej sytuacji mistrzów Polski można powiedzieć: gorzej być nie może. Czy to się potwierdzi dowiemy się już w piątek wieczorem.

Kusto: nie widzę faworyta w meczu Wisła-Legia

x-news
 

REKLAMA

Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej