Gwiazda 2. Bundesligi chce grać dla Polski. Wielki talent wyszedł na prostą

Sonny Kittel, który regularnie błyszczy w Bundeslidze, chciałby pojechać z biało-czerwonymi na mistrzostwa świata w Rosji. Pomocnik Ingolstadt złożył wniosek o potwierdzenie polskiego obywatelstwa.

2017-11-24, 17:21

Gwiazda 2. Bundesligi chce grać dla Polski. Wielki talent wyszedł na prostą
Sonny Kittel. Foto: Printscreen z Twitter

Reprezentacja Polski ma rozmaite doświadczenia z nazywanymi przez wielu "farbowanymi lisami" zawodnikami. Pewne jest właściwie tylko to, że od zawsze budzili oni ogromne emocje.

Rozpoczynając od Emmanuela Olisadebe, który zaliczył 25 meczów z orłem na piersi i strzelał ważne bramki, bajecznego technicznie Rogera Guerreiro, przez zbierających gromy Ludovica Obraniaka i Damiena Perquisa, aż po Eugena Polanskiego, który kilka razy zagrał nawet z opaską na ramieniu.

Większość z nich  można uznać za rozczarowanie, jednak większość z nich trafiła na słabe dla reprezentacji lata. Niektórzy próbowali jeszcze sondować swoje szanse na powrót do biało-czerwonych, ale ostatecznie w orbicie zainteresowań Nawałki pozostaje jedynie mający brazylijskie korzenie Thiago Cionek.

Niedawno media donosiły, że występami dla reprezentacji Polski zainteresowany był środkowy obrońca i kapitan RB Lipsk Willi Orban, którego matka jest Polką. Zainteresowania nie wyraził jednak Zbigniew Boniek.

REKLAMA

Kolejnym piłkarzem jest Sonny Kittel. 24-latek jest w tym sezonie jedną z najjaśniejszych postaci zaplecza Bundesligi, w 14 meczach zaliczył 7 bramek i 7 asyst. O jego talencie mówiono już znacznie wcześniej, jednak prześladowały go kontuzje, które wyrwały mu 3 lata z kariery. Teraz pokazuje swoje możliwości, i zapewne nie jest to jego ostatnie słowo.

Dziadkowie i rodzice zawodnika urodzili się w Polsce, a sam zawodnik posiadał nasze obywatelstwo od urodzenia, równolegle z niemieckim - stąd też konieczność potwierdzenia obywatelstwa, a nie wydania nowego paszportu. Występował w niemieckich zespołach do lat 17, 18 i 20.

Kiedy pojawiły się sukcesy i lepsza gra, można zastanawiać się, czy nie przyciągają one tych, którzy mieliby ochotę na użycie kadry do tego, by zaliczyć występ na wielkiej imprezie.

REKLAMA

Wydaje się, że podobne deklaracje dotyczące chęci gry dla biało-czerwonych będą nieodłącznie źródłem kontrowersji, oskarżeń o to, że ktoś pragnie podczepić się pod sukces, wykorzystać zespół do zaprezentowania się szerszej publiczności. Może się jednak okazać, że będą to zdania krzywdzące, a wyróżniający się zawodnik zostanie niesłusznie skreślony. Jak sprawa potoczy się w tym przypadku? 

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej