Siatkówka: nowy trener, nowe rozdanie, pierwsze koty za płoty pod wodzą Heynena
Reprezentacja Polski siatkarzy pod wodzą nowego trenera Vitala Heynena przegrała w towarzyskim meczu w katowiskim Spodku z reprezentacją Kanady 1:3 (20:25, 26:24, 23:25, 25:27).
2018-05-19, 20:27
Posłuchaj
Kanadę prowadzi obecnie Stephane Antiga, który był też trenerem biało-czerwonych.
Obaj szkoleniowcy mają wspaniałe wspomnienia z mistrzostw świata w 2014 roku. Heynen prowadził Niemcy, zdobywców brązowego medalu, Antiga zaś biało-czerwonych - złotych medalistów. Decydujące spotkania tamtych mistrzostw rozegrane zostały w katowickim "Spodku".
Do stanu 10:10 inauguracyjnego seta zespoły toczyły wyrównaną walkę. W kolejnych akcjach skuteczniejsi byli Kanadyjczycy, którzy nie zwalniali ręki w polu serwisowym oraz utrzymywali wysoką skuteczność w kontrataku i zdobyli kolejno pięć punktów. Tej przewagi zespół Stephane'a Antigi już nie oddał. Bardzo dobrze spisywał się w ataku i przyjęciu. Kanadyjczycy popełnili sześć błędów, Polacy o dwa więcej.
REKLAMA
Drugi set od nieudanej kiwki rozpoczął Stephane Maar, ale w kolejnych akcjach lepsi byli rywale, którzy prowadzili 9:6. Polski zespół natomiast miał problemy z dokładnym przyjęciem, co przekładało się na skuteczność w ataku. Dopiero seria dobrych zagrywek Bartosza Kwolka pozwoliła biało-czerwonym doprowadzić do remisu 9:9. Do końca partii toczyła się wyrównana gra. Kanada uzyskała prowadzenie 18:15, ale gospodarze szybko odrobili straty i mieli więcej inicjatywy w końcówce. Najpierw skutecznie z lewego skrzydła zaatakował Kwolek, a chwilę później wspólnie z Jakubem Kochanowskim zatrzymał blokiem atak rywali. Kanadzie mocno spadło przyjęcie z 64 do 30 procent. Nie mieli oni żadnego bloku, przy sześciu polskich.
Po dwóch setach, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, trener Heynen zmienił szóstkę. Na parkiecie pojawili się Grzegorz Łomacz, Aleksander Śliwka, Maciej Muzaj, Michał Kubiak, Bartłomiej Lemański oraz Kacper Piechocki na libero. W pierwszej części trzeciej partii lepiej na boisku prezentowali się goście, którzy wyszli na prowadzenie 10:6. Polski zespół miał problemy skutecznością ataku. Biało-czerwoni jednak walczyli do końca. Odrobili sporo strat, ale w końcówce Kanada prowadziła 24:20. Rywale popełnili trzy błędy, ale czwartą akcję skończyli, ze środka Graham Vigrass. W tej partii spadła jakość ataku gospodarzy, którzy popełnili pięć błędów przy jedenastu Kanadyjczyków.
W czwartej partii zespoły walczyły do ostatniej piłki. Po dobrym początku gospodarzy goście za sprawą bardzo dobrych zagrywek Jasona DeRocco najpierw doprowadzili do remisu 9:9, a następnie objęli prowadzenie 10:9. W dalszej części spotkania zespoły grały bardzo równo. Mieliśmy przegląd szerokiej kadry biało-czerwonych.
Polska: Fabian Drzyzga, Damian Schulz, Jan Nowakowski, Jakub Kochanowski, Bartosz Kwolek, Artur Szalpuk, Michał Żurek (L) - Łukasz Kaczmarek, Marcin Janusz, Bartłomiej Lemański, Michał Kubiak, Grzegorz Łomacz, Kacper Piechocki, Maciej Muzaj, Aleksander Śliwka
Trener: Vital Heynen
REKLAMA
Kanada: Tyler Sanders, Stephane Maar, Jason DeRocco, Daniel Vandoorn, Graham Vigrass, Bradley Gunter, Cameron Bann (L) - Steven Marschall
Trener: Stephane Antiga
ah, IAR
REKLAMA