Ekstraklasa: Velez odszedł z Wisły ze względu na chorobę córki. Tydzień później... podpisał kontrakt w Grecji
W ubiegłą środę hiszpański pomocnik Fran Velez rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt z występującą w piłkarskiej Ekstraklasie Wisłą Kraków. Zawodnik motywował chęć odejścia ciężką chorobą córki i koniecznością powrotu do Hiszpanii. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby... tydzień później nie podpisał kontraktu z beniaminkiem ligi greckiej - Arisem Saloniki.
2018-07-25, 20:01
Piłkarz, który trafił do Krakowa latem 2017 roku, miał umowę z Wisłą do końca sezonu 2018/2019. W barwach "Białej Gwiazdy" rozegrał 17 meczów. Byłoby ich więcej, gdyby nie kontuzja spojenia łonowego, z którą piłkarz zmagał się od sierpnia do lutego. W ubiegłym tygodniu zawodnik poprosił władze Wisły o rozwiązanie kontraktu, argumentując to ciężką chorobą córki. Tak samo tłumaczył swoje odejście na krótkim filmiku, który zamieszczono w mediach społecznościowych.
- Powodem mojego odejścia są problemy córki i to sprawa najważniejsza. Potrzebuję być teraz przy niej i najlepszym wyjściem był powrót do domu. Dlatego musiałem podjąć tę trudną decyzję - wyjaśniał, dziękując klubowi, kolegom z drużyny oraz kibicom za wsparcie.
Wersja Veleza nie budziła poważnych wątpliwości, do czasu, gdy wtorkowego wieczora okazało się, iż piłkarz pojawił się w Grecji, by przejść badania przed transferem do beniaminka tamtejszej ekstraklasy - Arisu Saloniki.
Gdyby wierzyć słowom piłkarza, należałoby przyjąć, iż córeczka 27-latka w ekspresowym tempie wróciła do zdrowia. W tak cudowne ozdrowienie powątpiewać zaczęły jednak władze klubu, tym bardziej, iż problemy zdrowotne dziecka pomocnika od dawna nie były tajemnicą. Rzeczniczka prasowa Wisły - Iwona Stankiewicz zapowiedziała podjęcie kroków prawnych wobec Veleza.
REKLAMA
Velez w Arisie zagra z rodakiem i byłym kolegą klubowym z Wisły - bramkarzem Julianem Cuestą, który także odszedł przed nowym sezonem z klubu z Reymonta.
pm, Twitter
REKLAMA