Primera Division: "El Clasico" w Meksyku? kolejny kierunek po Stanach Zjednoczonych

W sierpniu zrobiło się dość gorąco wokół hiszpańskiej ekstraklasy. Najpierw La Liga podpisała 15-letnią umowę z firmą Relevent zgodnie z którą piętnaście ligowych spotkań miałoby zostać rozegranych poza granicami Europy w USA. 

Zaraz po ogłoszeniu tej decyzji pojawiły się negatywne komentarze na temat tego przedsięwzięcia. Podczas zebrania, w którym udział wzięli David Aganzo - prezydent AFE (Związek Hiszpańskich Piłkarzy) oraz kapitanowie i wicekapitanowie reprezentujący 20 klubów La Liga. Uczestniczyli m.in. Sergio Busquets z Barcelony i Sergio Ramos z Realu Madryt. 

Piłkarze ogłosili, że będą strajkować jeśli dojdzie do przeniesienia spotkań do USA. Teraz pojawiła się możliwość, że mecze zaplanowane w Stanach Zjednoczonych, zostaną rozegrane w... Meksyku. 

- La Liga ma ogromny potencjał, żeby grać poza Hiszpanią. Meksyk to nasza kluczowa destynacja, to dla nas drugi ważny kraj. Po sukcesach odniesionych w USA z pewnością przyjrzymy się Meksykowi. Ten kraj ma wiele kulturowych powiązań z Hiszpanią. Znaczna liczba piłkarzy gra w La Liga, dlatego ważne jest by przybliżyć tym fanom ligę hiszpańską - powiedział Nuno Perez-Pla. 

REKLAMA

- Monterrey i Tijuana to dwa kluczowe miasta, w których rozważymy możliwość zagrania kilku spotkań - dodał. 

(mb), football-espana.net