Kościół niezadowolony z niedzielnych meczy
Zapowiedź, że niektóre mecze włoskiej ekstraklasy rozgrywane będą w niedzielę w południe, wywołała niezadowolenie tamtejszego Kościoła.
2010-08-02, 20:57
Nie dlatego jednak, że zamiast na mszę ludzie pójdą na stadion lub zasiądą przed telewizorem, lecz że z powodu piłki nożnej zaniedbają niedzielny obiad.
Głos w tej sprawie zabrał wieloletni kapelan włoskich olimpijczyków, dziś biskup Fidenzy w północnych Włoszech, Carlo Mazza. Wypowiadając się w Radiu Watykańskim hierarcha z ubolewaniem stwierdził, że rozgrywanie meczu piłkarskiego o 12.30 w niedzielę jest wysoce szkodliwe.
Dla samych piłkarzy, którzy nie wiadomo kiedy mają się przygotować do takiego spotkania, ale przede wszystkim dla rodzin: rodzin sportowców i rodzin kibiców. Mecz wypada bowiem w porze rodzinnego obiadu.
Kiedy ludzie zamiast do stołu zasiadają przed telewizorem, coś tu jest nie w porządku - oświadczył biskup Mazza. Rodzina jest zbyt ważna by ją poświęcać dla sportu - dodał.
Przyznał, że podejmowane od lat 90. starania włoskiego Kościoła o zachowanie świętego charakteru niedzieli nie powiodły się. Pozbawienie tego najpiękniejszego dnia w tygodniu wszystkich związanych z nim kiedyś wartości może okazać się zgubne dla społeczeństwa - powiedział włoski biskup.
man
REKLAMA