Rajd Meksyku pod ziemią

Po honorowym starcie w Guanajuato, stolicy meksykańskiego stanu o tej samej nazwie, kierowcy pojadą trasą wykorzystującą sieć tuneli zbudowanych pod XVI-wiecznym miastem.
Rajd Meksyku będzie drugą eliminacją mistrzostw świata w sezonie 2011. Pierwszą - rozegrany w lutym Rajd Szwecji - wygrał Fin Mikko Hirvonen (Ford Fiesta WRC), siedmiokrotny mistrz świata Francuz Sebastien Loeb (Citroen DS3 WRC) zajął szóste miejsce.

W Meksyku Loeb zapowiada walkę o zwycięstwo. Rok temu Francuz wygrał, drugie miejsce zajął Norweg Petter Solberg, a trzecie Francuz Sebastien Ogier (wszyscy Citroen C4 WRC). Tegoroczna trasa ma w sumie 1032 km, w tym 364,8 km podzielonych na 22 wyłącznie szutrowe odcinki specjalne.

- Meksyk to prawdziwe rozpoczęcie sezonu. Trasa będzie bardzo podobna to tego, co nas czeka w tym roku - kombinacje bardzo szybkich i bardzo krętych sekcji. Jest kilku kandydatów do zwycięstwa, dla mnie ważny jest jak najlepszy wynik, aby nie tracić punktów w mistrzostwach świata - powiedział Loeb.

Mistrz świata i Sebastien Ogier przed Meksykiem przejechali po 450 kilometrów po mokrych szutrach w Hiszpanii. Pomimo niezbyt dobrych warunków, kierowcy ustawili samochody na najbliższy start. Zdaniem Loeba, jedynym problemem z jakim się spotkają w Meksyku, będzie wysokość, gdyż niektóre OS-y przebiegają od 1800 do 2700 metrów nad poziomem morza.

REKLAMA

Dyrektor techniczny ekipy Citroen Xavier Mestelan-Pinon, tak, jak zawodnicy zapowiada w Meksyku ostrą walkę, zespół chce się zrehabilitować za Szwecję, gdzie całe podium zajęli kierowcy teamu Forda.

W Meksyku nie będzie żadnej polskiej załogi, Michał Kościuszko z pilotem Maciejem Szczepaniakiem udział w mistrzostwach świata rozpoczną 24 marca w Portugalii.

 

pk

REKLAMA