Skorża niezadowolony, Rumak pędzi po puchary
Prowadząca w tabeli Ekstraklasy Legia Warszawa przegrała z Lechem Poznań 0:1. Trener "Kolejorza" Mariusz Rumak podkreślał taktyczne zdyscyplinowanie swojego zespołu.
2012-04-21, 17:10
Posłuchaj
- To był dla nas bardzo trudny mecz. Legia to klasowa drużyna i nieprzypadkowo jest liderem rozgrywek. Jednak zwyciężył zespół i struktura gry defensywnej. Legia stworzyła sobie kilka groźnych sytuacji, ale potrafiliśmy to przetrzymać. My natomiast stworzyliśmy sobie może trzy okazje, z czego jedną wykorzystaliśmy. Dwie zmiany w moim zespole były wymuszone. Henriquez i Wołąkiewicz zeszli z boiska z kontuzjami - zaznaczył Mariusz Rumak, trener Lecha Poznań.
- Podczas mojej krótkiej pracy w Lechu słyszałem już o dwóch trenerach, którzy mieliby mnie zastąpić. Decyzja zależy natomiast do zarządu klubu. Jedno od początku było jasne: jeżeli awansujemy do europejskich pucharów, to mój kontrakt zostanie przedłużony - dodał.
Zabójcza skuteczność
Maciej Skorża, trener Legii Warszawa, nie miał po meczu wesołej miny:
- Naszym celem w tym meczu było zdominowanie rywala. Chcieliśmy zagrać agresywnie i na początku to nam się udawało. Niestety błąd w 25. minucie w defensywie zakończył się bramką. Niestety nasza gra ofensywna nie jest tak dobra, jak jesienią - zaznaczył Skorża.
REKLAMA
- Lech był bardzo trudnym rywalem i ograniczał nasze poczynania w ataku. Do końca staraliśmy się zmieniać ciężar gry, ale w naszych poczynaniach było za dużo chaosu. Niestety brak spokoju spowodował, że nasze wybory nie były dobre. Lech był zabójczo skuteczny, a my tracimy bardzo cenne punkty. Można powiedzieć, że wszystko zaczyna się od nowa, ponieważ straciliśmy przewagę nad grupą pościgową. Tylko trzy zwycięstwa w ostatnich meczach tego sezonu dadzą Legii mistrzostwo Polski - dodał.
mr
REKLAMA