ME siatkarzy 2017: biało-czerwoni odpadli, a sąsiedzi zagrają o złoto. Rosja zbiła Belgię w półfinale
Siatkarze reprezentacji Rosji nie dali żadnych szans Belgom i gładko wygrali 3:0 w półfinale rozgrywanych w Polsce mistrzostw Europy. W niedzielnym finale "Sborna" zmierzy się z Niemcami.
2017-09-02, 22:30
Rosjanie przez mistrzostwa Europy w Polsce idą jak burza. Wszystkie pięć meczów wygrali bez starty seta, a w ćwierćfinale pokonali Słowenię, która w barażu wyeliminowała reprezentację Polski.
Lekkim zaskoczeniem jest postawa Belgii, która wygrała swoją grupę, w której grali m.in. aktualni jeszcze mistrzowie Europy Francuzi (w meczu o ćwierćfinał przegrali z Czechami), a w ćwierćfinale okazali się lepsi od wicemistrzów olimpijskich - Włochów.
Od początku mówiono, że prowadzeni przez nieobliczalnego trenera Vitala Heynena są w stanie zajść wysoko, ale niewielu wierzyło w to, że dostaną się do półfinałów.
W sobotnim półfinale "zmiotła" Belgię. Była lepsza w każdym elemencie gry, a "Czerwone Diabły" ani razu nie potrafiły jej zagrozić. W pierwszym secie w pewnym momencie był nawet wynik 20:9.
REKLAMA
Najbardziej w zwycięskiej ekipie "szalał" Dmitrij Wołkow, który miał 67 procentową skuteczność w ataku, zdobył też cztery punkty blokiem i miał dwa asy serwisowe.
Po stronie belgijskiej najlepszym zawodnikiem był Tomas Rousseaux, który na co dzień gra w AZS-ie Olsztyn. W sobotę zdobył dziesięć punktów.
Dla Belgów awans do Final Four był już sporym sukcesem. W walce o brąz zmierzą się z Serbami.
Rosja - Belgia 3:0 (25:14, 25:17, 25:17)
Rosja: Siergiej Grankin, Jurij Berieżko, Artiom Wołwicz, Maksym Michajłow, Dmitrij Wołkow, Ilia Własow i Walentin Gołubiew (libero) oraz Roman Martyniuk (libero), Jegor Feochtisow, Jegor Kliuka
REKLAMA
Belgia: Matthias Valkiers, Sam Deroo, Pieter Verhees, Bram van den Dries, Tomas Rousseaux, Simon van de Voorde i Jelle Ribbens (libero) oraz Lowie Stuer (libero), Ruben van Hirtum, Francois Lecat, Kevin Klinkenberg, Gert van Walle, Stijn D'Hulst
bor
REKLAMA