Politycy o in vitro, incydencie w Gruzji i wecie prezydenta

Jarosław Gowin potwierdził, że projekt ustawy o zapłodnieniach in vitro przewiduje całkowity zakaz zabijania embrionów i tworzenia nadliczbowych zarodków do innych celów.

2008-11-29, 10:09

Politycy o in vitro, incydencie w Gruzji i wecie prezydenta

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Jarosław Gowin potwierdził, że projekt ustawy o zapłodnieniach in vitro przewiduje całkowity zakaz zabijania embrionów i tworzenia nadliczbowych zarodków do innych celów.

Poseł PO, który wraz z grupą ekspertów przygotowuje ustawę, dodał w Salonie Politycznym Trójki, że dostęp do metody in vitro miałyby mieć tylko małżeństwa, które nie mogą mieć dzieci w sposób naturalny.

Jarosław Gowin przyznał, że projekt nie będzie formalnie konsultowany z przedstawicielami kościoła. "W Polsce mamy rozdział państwa i Kościoła" - podkreślił poseł Platformy.

Wicemarszałek Sejmu, Krzysztof Putra z PiS, zgodził się z posłem PO, że kwestię dopuszczenia i refundacji metody in vitro trzeba uregulować. Propozycje Jarosława Gowina uznał za ciekawe i solidne. Polityk podkreślił jednocześnie, że ta procedura powinna być dostępna tylko dla rodziny, czyli związku mężczyzny i kobiety.

REKLAMA

Również wicemarszałek Sejmu, Jarosław Kalinowski z PSL poparł propozycje, dotyczące refundacji zabiegu sztucznego zapłodnienia. Zaznaczył, że rozwiewa ona między innymi większość wątpliwości ze strony kościoła.

Natomiast Ryszard Kalisz z SLD zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie wprowadzało poprawki do projektu. Lewica uważa bowiem, że refundacja powinna dotyczyć nie tylko małżeństw, ale także osób pozostających w nieformalnych związkach.

Szef Kancelarii Prezydenta, Piotr Kownacki uważa, że zawieszenie szefa ochrony prezydenta podpułkownika Krzysztofa Olszowca było nieuzasadnione. Prezydencki minister powiedział w "Salonie Politycznym" w radiowej Trójce, że sytuacja, która miała miejsce w Gruzji, powstała z winy organizatorów wizyty. Jego zdaniem, funkcjonariusze BORu zachowali się najlepiej jak mogli w zaistniałej sytuacji.

W niedzielę kolumna samochodów wioząca prezydentów Polski i Gruzji została zatrzymana w pobliżu osetyńskiej granicy i zawrócona. W pobliżu padły strzały. Funkcjonariusze BOR, którzy mieli ochraniać prezydenta przebywali w tym czasie w innym samochodzie i nie mogli się z nim skontaktować.

REKLAMA

Zdaniem Kownackiego, po wydarzeniach w Gruzji media i politycy rozpętali nieodpowiedzialną nagonkę na prezydenta.

Według posła SLD, Ryszarda Kalisza, prezydent Lech Kaczyński w ogóle nie powinien doprowadzić do podobnego incydentu. Polityk podkreślił, że nie jest rolą prezydenta osobiste sprawdzanie sytuacji na granicy. W szczególności w rejonach konfliktów. Według Kalisza błędem polskiego prezydenta było przede wszystkim to, że nie potrafił odmówić prezydentowi Saakaszwilemu.

Innego zdania jest poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Putra. Jego zdaniem prezydent wykazał się bohaterską postawą i wstawił się w ten sposób za narodem gruzińskim. Raport ABW, który sugeruje, że incydent był gruzińską prowokacją poseł uznał za nie uzasadniony. Zdaniem polityka opinia została wydana zbyt wcześnie i bez odpowiedniej analizy.

Dyskusję próbował uspokoić wicemarszałek sejmu Jarosław Kalinowski. Jego zdaniem to temat zastępczy, który odwraca uwagę od prawdziwych problemów w kraju.

REKLAMA

Poseł Jarosław Gowin stwierdził z kolei, że w ten sposób przejawia się konflikt na linii prezydent - premier w kwestii polityki zagranicznej. Podkreślił, że prezydent nie konsultuje z rządem swoich posunięć w tej dziedzinie.

Jarosław Gowin uważa, że zawetowanie przez prezydenta części ustaw zdrowotnych było decyzją szkodliwą dla Polski. Gość "Salonu Politycznego Trójki" zapowiada, że PO będzie starała się obejść prezydenckie weto, ale zwiększy to koszty reformy.

Piotr Kownacki zwrócił uwagę, że weto jest normalnym, demokratycznym mechanizmem, mającym chronić mniejszość parlamentarną. Podkreślił, że partia mająca większość wiedząc, że prezydent jest przeciwny jej propozycjom, powinna przed uchwaleniem ustawy poszukać parlamentarnego poparcia, umożliwiającego odrzucenie weta.

Poseł Lewicy Ryszard Kalisz przypomniał, że Lewica podjęła już uchwałę o nieudzieleniu poparcia ustawom zdrowotnym, która wciąż obowiązuje. Dodał zarazem, że Lewica jest otwarta na rozmowy o reformie ochrony zdrowia, gdyż obecną sytuację należy zmienić

REKLAMA

Prezydent kilka dni temu zawetował trzy z sześciu ustaw zdrowotnych. Lech Kaczyński zwrócił Sejmowi ustawę zawierającą przepisy wprowadzające reformę, przekształcającą zakłady opieki zdrowotnej w spółki, oraz dotyczącą pracowników zoz-ów. Prezydent podpisał ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku jego praw, o konsultantach i o akredytacji w ochronie zdrowia.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej