Antoni Mężydło

Poseł PO, Antoni Mężydło, uważa, że książka "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gonatrczyka jest potrzebna. Jak argumentował, Polacy powinni znać własną historię.

2008-06-28, 07:32

Antoni Mężydło

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Poseł PO, Antoni Mężydło, uważa, że książka "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gonatrczyka jest potrzebna. Jak argumentował, Polacy powinni znać własną historię.

Gość "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia podkreślił, ze pomijanie trudnych momentów z najnowszej historii naszego kraju jest szkodliwe.

Antoni Mężydło uznaje za słuszny stosunek Donalda Tuska do publikacji. Według niego to dobrze, że premier dystansuje się od dyskusji w sprawie książki i nie zajmuje w tej sprawie żadnego skrajnego stanowiska. Zdaniem gościa "Sygnałów Dnia", politycy nie powinni wydawać sądów na temat przeszłości Lecha Wałęsy, gdyż to jest zadanie historyków.

Poseł PO, Antoni Mężydło, uważa, że wczorajsze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego pomogło rozwiązać trudną sytuację, która zaistniała po ujawnieniu raportu z likwidacji wojskowych specsłużb.

REKLAMA

Jak wyjaśniał na antenie "Sygnałów Dnia", wielu polityków nie wiedziało wówczas, jak się zachować. Zdaniem posła PO, wczoraj Trybunał Konstytucyjny, wydając wyrok, stanął na wysokości zadania.

Trybunał uznał, że ustawa o ujawnieniu raportu z weryfikacji oficerów Wojskowych Służb Informacyjnych jest częściowo niezgodna z konstytucją. Za niezgodny z konstytucją sędziowie uznali między innymi brak możliwości odwołań do sądu dla osób wymienionych w raporcie, a także uniemożliwienie im dostępu do akt komisji weryfikacyjnej. Samo opublikowanie przez prezydenta raportu Trybunał uznał za konstytucyjne.

Antoni Mężydło przypomniał, że PO popierała likwidację WSI, lecz chciała, by przebiegła ona w innej formie niż to miało miejsce.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej