Antoni Macierewicz
Były szef komisji weryfikacyjnej WSI Antoni Macierewicz powiedział, że oskarżenia ministra Bogdana Klicha wobec niego dowodzą niekompetencji szefa MON.
2008-09-18, 08:46
Posłuchaj
Były szef komisji weryfikacyjnej WSI Antoni Macierewicz powiedział, że oskarżenia ministra Bogdana Klicha wobec niego dowodzą niekompetencji szefa MON. Według Klicha Macierewicz nie zwrócił 13 dokumentów, na podstawie których dokonywano weryfikacji funkcjonariuszy. Dowodem na prawdziwość oskarżeń ma być - według szefa MON - podpis Macierewicza na liście pobrań dokumentów i jego brak w rubryce zwrotów.
Macierewicz, który był gościem Salonu Politycznego "Trójki" w Polskim Radiu wyjaśnił, że nie składa się podpisu przy oddawaniu dokumentów, lecz przy ich przyjmowaniu. Zwrot dokumentów potwierdza nie osoba pobierająca, lecz pracownik archiwum.
Były szef Służby Kontrywwiadu Wojskowego oskarżył rząd, że bezprawnie zabrał dokumenty, na podstawie których dokonywano weryfikacji WSI. Zdaniem polityka PiS, informacje Bogdana Klicha o zaginięciu dokumentów i oskarżenia w jego kierunku, mają na celu wywołanie zamieszania medialnego. Według Antoniego Macierewicza ma to pomóc w ukryciu ważnych materiałów i przerzuceniu odpowiedzialności na kogoś innego. Macierewicz powiedział, że informacje o tajnych przesłuchaniach przez komisję weryfikacyjną są dostępne w internecie.
Antoni Macierewicz powiedział, że marszałek sejmu przyznał się, iż namawiał pułkownika Aleksandra Lichockiego do kradzieży tajnego aneksu raportu z weryfikacji WSI.
REKLAMA
Według gościa Salonu Politycznego Trójki, świadczą o tym słowa Bronisława Komorowskiego, że "wyraził wstępne zainteresowanie" dostępem do aneksu. Macierewicz powiedział, że protokół z tajnego przesłuchania marszałka jest dostępny w internecie.
Były szef SKW przypomniał, że - zdaniem Lichockiego - w aneksie są informacje o marszałku Sejmu. Wiele wskazuje na to, że Komorowski i Lichocki znali się przez wiele lat. - dodał polityk PiS. Jak przypomniał, to Bronisław Komorowski obsadził Lichockiego na etacie generalskim.
Macierewicz powiedział, ze Komorowskiego obciąża to, iż wyraził zgodę na popełnienie przestępstwa lub współudział w nim. Co więcej, nie powiadomił o tym prokuratury - dodał były szef komisji weryfikacyjnej.
REKLAMA