"Bez paniki"

Teresa Milewska: Nie ma powodów do paniki z powodu zagrożenia wirusem świńskiej grypy.

- Nie ma powodów do paniki z powodu zagrożenia wirusem świńskiej grypy – mówi Radiu Opole Teresa Milewska, zastępca Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Opolu. Zaznacza jednak, że nie wolno lekceważyć symptomów pogorszenia się stanu zdrowia u osób, które wracają z krajów podwyższonego ryzyka.

Według Milewskiej, każdy kto był w Stanach Zjednoczonych lub Meksyku lub miał kontakt z taką osobą nie może lekceważyć objawów grypy, jeśli wystąpią. – Taki człowiek powinien się zgłosić do lekarza i koniecznie poinformować, że miał kontakt z osobą, która przyjechała z Ameryki – mówi Milewska.

Jak tłumaczy zastępca Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Opolu, prawdopodobnie dopiero za kilka miesięcy opracowana zostanie skuteczna szczepionka, którą będzie można wykorzystać do walki z wirusem świńskiej grypy. Milewska zaznacza, że wcześniej trzeba zebrać jak najwięcej danych dotyczących specyfikacji wirusa.

REKLAMA

- Obecnie można korzystać z dwóch skutecznych leków antywirusowych - tamiflu i relenza. Nie należy natomiast brać profilaktycznie antybiotyków. Antybiotyk może przepisać tylko lekarz po przeprowadzeniu całościowego wywiadu lekarskiego – tłumaczy Teresa Milewska.

Obecny w organizmie wirus może się uaktywnić nawet 10 dni od momentu zarażenia.

(sż, iar)

 

REKLAMA

Przeczytaj więcej na stronie Radia Opole!