Antoni Macierewicz

2008-02-01, 09:07

Antoni Macierewicz

Antoni Macierewicz krytykuje rząd za działania dotyczące bezpieczeństwa energetycznego państwa. Poseł PiS powiedział w Salonie Politycznym Trójki, że sukcesy poprzedniego rządu w tym zakresie są obecnie marnotrawione.

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Antoni Macierewicz krytykuje rząd za działania dotyczące bezpieczeństwa energetycznego państwa. Poseł PiS powiedział w Salonie Politycznym Trójki, że sukcesy poprzedniego rządu w tym zakresie są obecnie marnotrawione.

Macierewicz wyjaśnił, że przyczynił się do tego między innymi wicepremier Waldemar Pawlak, który - zdaniem posła PiS - zapowiedział sprzedaż Rafinerii w Gdańsku rosyjskiemu Łukoilowi. Według Macierewicza świadczą o tym zapewnienia ministra gospodarki, że Łukoil zostanie dopuszczony do konkursu. Inną sprawą, na którą zwrócił uwagę gość Trójki, jest sprawa anulowania wysokiej kary wobec firmy J&S. Zdaniem posła, są to zachowania skandaliczne, które "będą wymagały szczególnego potraktowania i osobnej uwagi".

Antoni Macierewicz negatywnie odniósł się też do prasowych zapowiedzi, że premier Donald Tusk podczas przyszłotygodniowej wizyty w Moskwie ma zaproponować alternatywny przebieg Gazociągu Północnego - przez państwa bałtyckie i Polskę. Propozycję nazwał "pozornymi żartami, które i tak niczego nie rozwiązują".

Zdaniem posła PiS, decyzja o wizycie premiera Tuska w Moskwie przed odwiedzeniem Ukrainy jest jasnym sygnałem na to, że Polska rezygnuje z zasadniczej polityki budowania układu polsko- ukraińskiego, który - jak się wyraził - jest warunkiem polskiej niepodległości. Na nasz kraj - zdaniem Maciarewicza - wywierana jest gigantyczna presja ze strony Rosji, której premier Jarosław Kaczyński skutecznie stawiał opór, a Donald Tusk rozpoczął urzędowanie od kapitulacji.

Antoni Macierewicz ocenia sytuację w służbach specjalnych jako dramatyczną. Poseł PiS, były szef kontrwywiadu wojskowego, powiedział, że zmiany dokonywane przez nową ekipę rządzącą to "oszalały odwet".

Zdaniem Antoniego Macierewicza, sposób obsadzania szefów służb za rządów Platformy Obywatelskiej oraz jakość ich nowego kierownictwa "woła o pomstę do nieba". Szczególnie - jak dodał - w kontrwywiadzie wojskowym, który jest "brutalnie likwidowany, niszczony, a ludzie prześladowani".

Poseł Prawa i Sprawiedliwości twierdzi też, że szef Agencji Wywiadu Andrzej Ananicz jest osobą odpowiedzialną za próbę utrwalenia w 1992 rosyjskiej obecności na terenie naszego kraju. Zdaniem Maciarewicza to właśnie obecny szef wywiadu cywilnego odpowiada za doprowadzenie do ratyfikacji układu gwarantującego Rosjanom obecność w dawnych spółkach rosyjskich w Polsce.

Antoni Macierewicz dodał, że za wszystkie zmiany dokonywane w służbach konstytucyjnie odpowiada bezpośrednio premier Donald Tusk i "będą wymagały szczególnego potraktowania i osobnej uwagi".

Polecane

Wróć do strony głównej