Bolesław Borysiuk
Przedstawiciel komitetu wyborczego Libertas Polska Bolesław Borysiuk uważa, że niemiecka chadecja nie ma prawa apelować o potępienie powojennych przesiedleń.
2009-05-28, 08:38
Posłuchaj
Przedstawiciel komitetu wyborczego Libertas Polska Bolesław Borysiuk uważa, że niemiecka chadecja nie ma prawa apelować o potępienie powojennych przesiedleń. Niemieccy politycy z partii CDU i CSU wezwali niedawno do potępienia wysiedleń obywateli Niemiec po II wojnie światowej.
Gość "Sygnałów Dnia" zaznaczył, że tego typu wezwanie to - jak się wyraził - zaśmiecanie wspólnego europejskiego dziedzictwa nazistowskimi zbrodniami. Bolesław Borysiuk zastrzegł w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że Libertasowi, tak jak większości społeczeństwa zależy, by nasz kraj miała dobre relacje z Niemcami. Dodał, że Polska - jako kraj dotkliwie doświadczony podczas wojny - ma prawo i powinna stanowczo zareagować na takie deklaracje niemieckich polityków. Dodał, że nasze obustronne stosunki z Niemcami oraz bieżące sprawy zjednoczonej Europy nie powinny być obciążone doświadczeniem, które należy do zamierzchłej przeszłości.
Bolesław Borysiuk przypomniał, że apel chadeków to kolejny w ciągu ostatnich tygodni zgrzyt w stosunkach polsko-niemieckich na tle najnowszej historii. Niedawno oburzenie polskich polityków wywołała publikacja dziennika Der Spiegel, w której zawarto tezę, że narody Europy środkowo-wschodniej ponoszą odpowiedzialność za holokaust na równi z Niemcami.