Bronisław Komorowski

Umowa koalicyjna będzie gotowa w czwartek - podkreślił Bronisław Komorowski w "Sygnałach Dnia". Wtedy będzie znany ostateczny skład rządu Donalda Tuska.

2007-11-12, 07:48

Bronisław Komorowski

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Umowa koalicyjna będzie gotowa w czwartek - podkreślił Bronisław Komorowski w "Sygnałach Dnia". Wtedy będzie znany ostateczny skład rządu Donalda Tuska.

Marszałek Sejmu zapowiedział, że koalicja z Polskim Stronnictwem Ludowym będzie realizować politykę opierającą się na kompromisie obydwu partii. Bronisław Komorowski zapowiedział, że umowa koalicyjna będzie krótka i zwięzła. Platforma Obywatelska uważa, że szczegółowe umowy koalicyjne do tej pory się nie sprawdziły - powiedział marszałek Sejmu powołując się chociażby na poprzednią kadencję PiS, Samoobrony i LPR. Komorowski zaznaczył, że jego ugrupowanie będzie na bieżąco omawiać wszelkie sporne kwestie z koalicjantem i takie rozwiązanie jest alternatywą dla wszelkiego typu aneksów do umowy koalicyjnej.

Bronisław Komorowski zapowiedział, że w nowym rządzie PSL może otrzymać ministerstwo pracy, jako resort pokrewny z ministerstwem gospodarki, który na pewno przypadnie ludowcom. Komorowski zapowiedział również, że PSL otrzyma ministerstwo rolnictwa.

Polskie Stronnictwo Ludowe nie wyraża swej zgody na wprowadzenie, kluczowego dla Platformy Obywatelskiej, podatku liniowego. Jednak zdaniem Komorowskiego PO będzie prowadzić negocjacje z koalicjantem, aby przekonać go do wprowadzenia tego rozwiązania fiskalnego. Platforma będzie też dążyć do jak największego uproszczenia systemu podatkowego w kraju - podkreślił marszałek Sejmu.

REKLAMA

Platforma Obywatelska będzie kontynuować politykę historyczną powiedział marszałek Sejmu. Bronisław Komorowski uważa, że nowoczesne państwo musi mieć szacunek dla swojej historii. Marszałek Sejmu zaznaczył, że Polska powinna opierać swoją tożsamość historyczną na dwóch filarach: historii parlamentaryzmu, oraz modelu państwa otwartego na inne kultury.

Bronisław Komorowski powiedział że nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie łączenia funkcji posła i dyrektora muzeum przez Jana Ołdakowskiego z Prawa i Sprawiedliwości. Gość Sygnałów Dnia podkreślił, że będzie się starał załatwić tę sprawę jak najszybciej.

Marszałek Sejmu zapowiedział, że dziś przed południem będzie kontaktować się z prawnikami. Postara się, żeby sprawa jak najszybciej znalazła się w Trybunale Konstytucyjnym, który ją rozsądzi. Gość Sygnałów Dnia zapewnił, że w sprawie Ołdakowskiego nie ma żadnych podtekstów politycznych. Chodzi tylko o problem równości wszystkich wobec prawa.

Dodał, że zrobi co będzie mógł, aby nie utrudniać Janowi Ołdakowskiemu pełnienia funkcji posła. Bronisław Komorowski powiedział, że wszelkie mankamenty prawne powinno się w zgodzie z prawem rozstrzygać na korzyść konkretnej osoby.

REKLAMA

Tym samym marszałek Sejmu złagodził swoje wcześniejsze stanowisko w tej sprawie. W zeszłym tygodniu twierdził, że Jan Ołdakowski będzie na pewno musiał zrzec się mandatu poselskiego jeśli dalej będzie chiał pełnić funkcję dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego.

W dzisiejszych Sygnałach Dnia powiedział, że ostatnie słowo będzie należało do Trybunału Konstytucyjnego.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej