Jarosław Gowin

Poseł PO Jarosław Gowin uważa, że Andrzej Czuma wciąż ma szanse być bardzo dobrym ministrem sprawiedliwości. Gość "Sygnałów Dnia" podkreślił, że wiąże z nowym szefem resortu sprawiedliwości duże nadzieje. Zdaniem polityka silny charakter Andrzeja Czumy gwarantuje, że nie będzie działał pod dyktando korporacji prawniczych.

Jarosław Gowin przyznał, że Czuma budzi kontrowersje i jest postacią niestandardową. Poseł Platformy podkreślił jednak, że jest on także człowiekiem wyjątkowo szlachetnym i wyrażającym głośno swoje poglądy. Gość Polskiego Radia podkreślił, że nie należy się obawiać nepotyzmu w ministerstwie sprawiedliwości. Polityk odniósł się w ten sposób do słów syna Andrzeja Czumy, Krzysztofa, który powiedział, iż  "każdy polityk, który chce coś zrobić musi być otoczony przez osoby zaufane, czyli rodzinę i przyjaciół".

Jarosław Gowin zaapelował, by dać szefowi resortu sprawiedliwości kilka miesięcy i dopiero wtedy ocenić jego pracę. Poseł PO dodał, iż w najbliższym czasie nie spodziewa się rekonstrukcji rządu.

Poseł PO uważa, że rząd podjął właściwe działania w celu złagodzenia skutków kryzysu. Gość "Sygnałów Dnia" podkreślił, że trudno oczekiwać od ministrów natychmiastowej oceny jego skutków. 

REKLAMA

Według Jarosława Gowina, rząd Donalda Tuska docenia skalę pogłębiającej się recesji. Świadczy o tym jego zdaniem wypowiedź ministra finansów Jacka Rostowskiego, który w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" nie wykluczył, iż sytuacja w Polsce będzie jeszcze gorsza, niż w czarnym scenariuszu rządu.

Jarosław Gowin powiedział, że ekonomiści i analitycy na całym świecie wydają się kompletnie bezradni w obliczu kryzysu. Pojawiają się także radykalnie różne scenariusze przeciwdziałania jego skutkom. Gość Polskiego Radia wyraził przekonanie, że nawet gdybyśmy rzucili polskie rezerwy walutowe na ratowanie złotego, to najprawdopodobniej pozbylibyśmy się ich nie osiągnąwszy zamierzonego celu.

Odnosząc się do kwestii wstąpienia Polski do strefy euro Jarosław Gowin zaznaczył, że z goryczą myśli o zmarnowanych latach dobrej sytuacji gospodarczej. Poseł zwrócił uwagę, że Słowacja, która przyjęła wspólną walutę w tym roku, jest obecnie enklawą stabilności ekonomicznej. "Mogliśmy być w strefie euro razem ze Słowakami" - podkreślił gość "Sygnałów Dnia".

 

REKLAMA