"Odeszła postać pomnikowa"
Andrzej Pisalnik: Śmierć Andrzeja Stelmachowskiego to wielki cios dla całej Polonii na Białorusi.
2009-04-07, 12:50
Andrzej Pisalnik: Śmierć Andrzeja Stelmachowskiego to wielki cios dla całej Polonii na Białorusi.
W poniedziałek wieczorem zmarł Andrzej Stelmachowski, prawnik i polityk, marszałek Senatu I kadencji w latach 1989-1991, minister edukacji narodowej w rządzie Jana Olszewskiego. W 1990 roku, jako marszałek Senatu, powołał stowarzyszenie „Wspólnota Polska”, był prezesem honorowym stowarzyszenia.
Jak podkreślają osoby zajmujący się Polonią na Wschodzie, wielką zasługą Andrzeja Stelmachowskiego była jego działalność na rzecz Polaków za granicą. Tadeusz Gawin, założyciel Związku Polaków na Białorusi i pierwszy prezes tej organizacji w rozmowie z Polskim Radiem podkreśla zasługi Stelmachowskiego dla odrodzenia polskości w tym kraju. - Szalenie dużo mu zawdzięczamy, szczególnie w okresie stawiania pierwszych kroków w odrodzeniu polskości na Białorusi – podkreśla Gawin.
Działacz ZPB przypomina, że dzięki Andrzejowi Stelmachowskiemu dziś na Białorusi funkcjonuje kilkanaście placówek i dwie szkoły polskie. - Dzięki rozumieniu przez niego Białorusi polskie domy i Związek Polaków na Białorusi mogły działać – dodaje.
REKLAMA
Zdaniem Tadeusza Gawina, Andrzej Stelmachowski doskonale rozumiał trudną sytuację społeczno-polityczną na Białorusi i cechowała go ogromna odwaga w podejmowaniu decyzji.
Inny z działaczy polonijnych, Andrzej Pisalnik, uważa, że śmierć Andrzeja Stelmachowskiego to wielki cios dla całej Polonii na Białorusi. - Sprawy polonii na wschodzie były mu (Stelmachowskiemu-red.) bardzo bliskie. Był dobrym duchem. Zapisał się w pamięci Polaków na Wschodzie, jako osoba, która była łącznikiem między Polakami mieszkającymi w kraju i Polakami żyjącymi za wschodnią granicą – mówi Polskiemu Radiu Pisalnik.
Jego zdaniem, profesor w chwilach najtrudniejszych dla Związku Polaków na Białorusi - w momencie delegalizacji, interesował się sprawami Polaków na wschodzie i popierał ich działania.
Odeszła postać pomnikowa ze wspaniałym życiorysem – tak z kolei wspomina Andrzeja Stelmachowskiego prezes Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Maciej Płażyński.
REKLAMA
Maciej Płażyński powiedział, że profesor poza działalnością polonijną był również wielkim działaczem politycznym, aktywnym od sierpnia 1980 roku. - Zawsze był w pełni oddany służbie publicznej - dodał.
(iar, sż)
REKLAMA