Zbigniew Ziobro

2008-01-11, 08:31

Zbigniew Ziobro

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział w "Salonie Politycznym Trójki", że nie wywierał nacisków w sprawie Barbary Blidy.

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział w "Salonie Politycznym Trójki", że nie wywierał nacisków w sprawie Barbary Blidy. Zaprzeczył tym samym wypowiedziom Konrada Kornatowskiego, który na łamach "Dziennika" oskarżył byłego prokuratora generalnego. 

Zbigniew Ziobro uważa, że zarówno Konrad Korantowski jak i Janusz Kaczmarek są osobami niewiarygodnymi a do tego toczy się wobec nich postepowanie prokuratorskie. Były minister podkreślił, że wobec obydwu byłych urzędników państowywch są zgromadzone bardzo mocne dowody, a ich zachowania sugerują, że obydwaj mijają się z prawdą.  

Zbigniew Ziobro przyznał, że za rzdów Jarosława Kaczyńskiego w gabinecie premiera odbywały sie narady, na których omawiane były najważniejsze sprawy państwa, miedzy innymi wątek mafii węglowej. Zdaniem byłego prokuratora generalnego, sugestie Kaczmarka i Kornatowskiego o celowym szukaniu haków na Barbarę Blidę i inne osoby związane z Sojuszem Lewicy Demokratycznej są nieprawdziwe.  

Zbigniew Ziobro uważa, że nie było nacisków na prokuraturę w Katowicach, aby aresztować byłą posłankę SLD. Według byłego ministra decyzja o aresztowaniu Blidy została podjęta przez samych prokuratorów, o czym świadczą ich zeznania, opublikowane w Internecie.

Zbigniew Ziobro podkreślił na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia, że nagrywał rozmowę z Andrzejem Lepperem dla własnego bezpieczeństwa. Były minister sprawiedliwości dodał, że jego brak zaufania do byłego wicepremiera spowodowany był wcześniejszym postępowaniem Leppera. 

Były prokurator generalny zaprzeczył jakoby nagranie zarejestrowane przez niego na dyktafonie było zmanipulowane. Zaznaczył, że rozmowa z Andrzejem Lepperem odbyła się dwa miesiące przed opublikowaniem jej treści. W związku z tym oryginalne nagranie zostało usunięte z dyktafonu, ale wcześniej zostało utrwalone na dysku twardym prokuratora Jerzego Engelkinga. Nikt zatem nie miał możliwości dokonywania manipulacji w tym nagraniu. 

Zbigniew Ziobro dodał, że nagranie rozmowy z byłym ministrem rolnictwa było słusznym posunięciem. Według byłego ministra sprawiedliwości Andrzej Lepper jako osoba skazana wcześniej za pomówienia nie był osobą wiarygodną. Ziobro podkreślił, że gdyby nie zarejestrował na dyktafon tej rozmowy, politycy Platformy Obywatelskiej domagaliby się jego aresztowania - dając wiarę słowom Leppera.

Polecane

Wróć do strony głównej