Sławomir Nowak

Sławomir Nowak z Platformy Obywatelskie uważa, że podwyżka wynagrodzeń nauczycieli, którą proponuje minister Katarzyna Hall to maksimum, tego co można było znaleźć w tegorocznym budżecie.

2008-01-18, 07:49

Sławomir Nowak

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Sławomir Nowak z Platformy Obywatelskie uważa, że podwyżka wynagrodzeń nauczycieli, którą proponuje minister Katarzyna Hall to maksimum, tego co można było znaleźć w tegorocznym budżecie. W Sygnałach Dnia w Programie 1 Polskiego Radia poseł PO przypomniał, że rząd w ostatniej chwili znalazł ponad 2 miliardy złotych na powyżki w tym roku.

Dziś w Warszawie odbędzie demonstracja pracowników oświaty. ZNP domaga się między innymi podyżek wynagrodzeń, utrzymania korzystnych uprawnień emerytalnych, odstąpienia MEN-u od planów decentralizacji systemu wynagradzania wszystkich nauczycieli i wycofania się z pomysłu bonu oświatowego. Związkowcy z ZNP będą domagać się sześciusetzłotowej podwyżki dla nauczycieli - stażystów i 1100 złotych dla nauczycieli dyplomowanych.

Sławomir Nowak przypomniał, że podniesienie wynagrodzenia nauczyieli o 200 złotych wymagało poważnych oszczędności w budżecie państwa. "To najwyższa podwyżka od 2003 roku" - powiedział poseł. Szef gabinetu politycznego premiera zgodził się, że sfera budżetowa od lat pozostawała niedowartościowana. Jego zdaniem zarówno lekarze, jak i nauczyciele to te grupy zawodowe, które od lat oczekują lepszego traktowania przez budżet państwa

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej