Marek Sawicki

Marek Sawicki, członek prezydium Rady Naczelnej PSL uważa, że media publiczne - wbrew stawianym im zarzutom - są najbardziej obiektywnymi środkami masowego przekazu i najlepiej relacjonują życie publiczne w Polsce.

2008-09-13, 08:28

Marek Sawicki

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Marek Sawicki, członek prezydium Rady Naczelnej PSL uważa, że media publiczne - wbrew stawianym im zarzutom - są najbardziej obiektywnymi środkami masowego przekazu i najlepiej relacjonują życie publiczne w Polsce. Gość Sygnałów Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia podkreślił, że ciągłe mówienie o ich upolitycznieniu jest hipokryzją. Oskarżenia te wygłaszają bowiem politycy, opierając się na opiniach wybranych przez siebie ekspertów. Ci zaś zazwyczaj nie są obiektywni i reprezentują określoną opcję polityczną - argumentował minister rolnictwa.

Polskie Stronnictwo Ludowe przygotowało własny projekt ustawy medialnej. Zakłada on między innymi zwiększenie liczby członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji do dziewęciu, utworzenie funduszu programów misji publicznej. Według koncepcji PSL, KRRiT w "licencji programowej" przyznawanej raz na trzy lata określałaby obowiązki publicznego radia i telewizji, w tym określałaby minimalny procentowy udział środków przeznaczonych na programy informacyjne, publicystyczne i edukację społeczną.

Sześciu członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji powoływałby Sejm spośród osób wskazanych przez środowiska twórcze i akademickie, dwóch - prezydent, a jedną - minister kultury.

Minister rolnictwa Marek Sawicki skrytykował obarczanie Polskiego Stronnictwa Ludowego winą za wszystkie patologie w kierowanym przez niego resorcie.

REKLAMA

Gość Sygnałów Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia nazwał "pomówieniami" informacje o nepotyzmie i korupcji odwołanego niedawno prezesa KRUS Romana Kwaśnickiego, opublikowane przez "Newsweek" i "Dziennik". Marek Sawicki powiedział, ze Kwaśnicki był przez dwa miesiące pomawiany, a zarzuty nie zostały potwierdzone przez kontrole, przeprowadzone przez różne instytucje państwowe, między innymi Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Według ministra 11 osób, wymienionych w artykułach "Dziennika" i "Newsweeka", pracowało w KRUS od wielu lat i nie zostały zatrudnione przez Kwaśnickiego.Szef resortu rolnictwa dodał, że autorzy artykułów zostali ponad miesiąc temu pozwani do sądu. Mafrek sawicki ma nadzieję, że dziennikarze przeproszą za pisanie nieprawdy.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej