Politycy o orędziu prezydenta
Lech Kaczyński domagał się wczoraj od rządu informacji o stanie finansów publicznych i apelował o aktywną walkę z kryzysem, na przykład poprzez obniżkę podatków.
2009-05-23, 14:54
Posłuchaj
Politycy, goście Salonu Politycznego Trójki komentowali sejmowe orędzie prezydenta. Lech Kaczyński domagał się wczoraj od rządu informacji o stanie finansów publicznych i apelował o aktywną walkę z kryzysem, na przykład poprzez obniżkę podatków.
Wiceszef prezydenckiej kancelarii Władysław Stasiak mówił, że informacje o budżecie powinny zostać udostępnione.
Lech Kaczyński w swym orędziu apelował do rządu o porozumienie w sprawie walki z kryzysem. Poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Gowin zapewniał, że jeżeli prezydent na serio proponuje współpracę, to ręka rządu wyciągnięta jest do zgody. Zaznaczył jednak, że wystąpienie prezydenta nie uspokoiło sytuacji.
Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński z SLD uważa, że orędzie prezydenta było rzeczowe, jednak miało drobne niedociągnięcie.
REKLAMA
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra z Prawa i Sprawiedliwości wyraził przekonanie, że swoim orędziem prezydent zmusił rząd do prawdziwej debaty, co dotychczas nie udawało się opozycji.
W swym orędziu Lech Kaczyński zaapelował też o zwiększenie wykorzystania funduszy unijnych. Przypomniał, że jednym z warunków korzystania z nich jest współfinansowanie inwestycji ze środków krajowych, co jest niemożliwe w przypadku ograniczania wydatków budżetowych. Prezydent podważył też sens szybkiego wprowadzenia euro. Według prezydenta to jedyny pomysł rządu na rozwiązanie kłopotów. Jednak, jak podkreślił, osłabienie złotego pomaga polskim eksporterom. Dodał, że konieczność utrzymania niemal sztywnego kursu złotego przed wprowadzeniem euro byłaby bardzo kosztowna. Pochwalił przy tym ministra finansów Jacka Rostowskiego za przyznanie, że podawany przez rząd termin wprowadzenia euro jest nierealistyczny.
REKLAMA