Sławomir Broniarz
Związek Nauczycielstwa Polskiego jest zaskoczony zapowiedzią ministra Boniego, że podwyżki dla nauczycieli w 2010 roku będą niższe niż zakładano.
2009-08-07, 07:54
Posłuchaj
Związek Nauczycielstwa Polskiego jest zaskoczony zapowiedzią ministra Boniego, że podwyżki dla nauczycieli w 2010 roku będą niższe niż zakładano. Szef związku Sławomir Broniarz ma nadzieję, że mimo problemów budżetu państwa rząd nie zdecyduje się wycofać z ustalonych rok temu podwyżek.
Sławomir Broniarz powiedział w "Sygnałach Dnia", że podczas dzisiejszego spotkania przedstawicieli związków zawodowych z przedstawicielami rządu chciałby poznać dokładnie propozycję ministra Boniego. Nie sądzi jednak, aby argumenty rządu przekonały ZNP do rezygnacji z podwyżek. Zdaniem Broniarza zarobki nauczycieli są tak niskie, że każde podniesienie wynagrodzenia ma bardzo duże znaczenie dla pracowników oświaty. Dlatego liczy, że w ciągu kilku miesięcy rząd znajdzie pieniądze na podwyżki dla nauczycieli.
Wczoraj Szef Zespołu Doradców Strategicznych Premiera, minister Michał Boni, powiedział, że powyżki płac dla nauczycieli w roku 2010 będą niższe niż planowano. Dziś w tej sprawie w ministerstwie edukacji ze związkowcami będą rozmawiać Michał Boni i wiceminister edukacji, Krystyna Szumilas.
Według ustaleń sprzed roku, nauczyciele powinni otrzymać w 2010 roku dziesięcioprocentową podwyżkę wynagrodzeń. Rząd i związki zawodowe podpisały jednak uzgodnienie, że w wypadku pogorszenia się sytuacji budżetowej plan może ulec zmianie.
REKLAMA
W tym roku wiosną nauczyciele dostali pięcioprocentową podwyżkę. Drugą, również pięcioprocentową, otrzymają we wrześniu. Jesienna podwyżka nie jest zagrożona.
REKLAMA