Adam Bielan

Europoseł PiS Adam Bielan uważa, że wczorajsza wizyta rosyjskiego premiera w Polski nie przyniosła żadnego przełomu w stosunkach Warszawy i Moskwy. Gość Salonu Politycznego Trójki w Polskim Radiu powiedział, że rosyjska kampania oszczerstw pod adresem naszego kraju sprawiła, iż nikt nie spodziewał się wiele po obecności Putina na uroczystościach wybuchu II wojny światowej.

Zdaniem Bielana, taki właśnie był cel ataku propagandowego Moskwy wobec Polski. Europoseł PiS zaznaczył, że nie można, jak to robią rosyjskie media, porównywać paktu Ribbentrop-Mołotow - który przyniósł w konsekwencji miliony ofiar - do polsko-niemieckiej umowy o nieagresji z 1934 roku.

Bielan uważa, że premier Donald Tusk przyjmuje zbyt ugodową postawę wobec Kremla. Bielan zauważył, że nie przynosi to żadnych rezultatów, a strona rosyjska taka politykę odbiera jako przejaw słabości.

Europoseł PiS uważa, że  wypowiedź Lecha Kaczyńskiego, zestawiająca Holokaust i zbrodnię katyńską, jest bardzo trafna. Zdaniem prezydenta, skala tych tragedii była wprawdzie inna, jest jednak jedno podobieństwo -" Żydzi ginęli, bo byli Żydami, polscy oficerowie ginęli dlatego, że byli polskimi oficerami" - powiedział Lech Kaczyński. Adam Bielan zaznaczył, że ta wypowiedź zwróciła uwagę Zachodu na problem zbrodni katyńskiej. Zdaniem europosła, Polacy powinni przypominać o swojej historii, gdyż wiedza na ten temat jest na Zachodzie niepełna lub wręcz fałszywa.

REKLAMA

Adam Bielan oczekuje od premiera zdymisjonowania ministra skarbu państwa Aleksandra Grada. Gość Salonu Politycznego Trójki w Polskim Radiu zwrócił uwagę, że premier powinien wywiązać się ze swojej obietnicy o tym, że jeśli do końca sierpnia nie będzie pozytywnego rozwiązania sprawy stoczni, minister pożegna się ze stanowiskiem.

Adam Bielan uważa, że niepowodzenie ze sprzedażą stoczni w Gdyni i Szczecinie świadczy o niekompetencji ekipy Aleksandra Grada. Europoseł skrytykował też rząd, że ukrywa  kulisy negocjacji z katarskim inwestorem, który miał kupić stocznie. Zdaniem Bielana, cała umowa jest bardzo niejasna, zwłaszcza w kontekście kontraktu na zakup katarskiego gazu, za który - według analityków - Polska znacznie przepłaciła. Europoseł zauważył, że są powody, by przypuszczać, że były to  transakcje wiązane, zaś ich efekt końcowy jest dla Polski niekorzystny.