Wojciech Lechowski
Straż Graniczna przyznaje, że w ostatnich dniach - w związku z epidemią grypy na Ukrainie - zmniejszył się ruch na granicy wschodniej.
2009-11-03, 08:43
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
Straż Graniczna przyznaje, że w ostatnich dniach - w związku z epidemią grypy na Ukrainie - zmniejszył się ruch na granicy wschodniej. Dotyczy to szczególnie województwa podkarpackiego.
Pułkownik Wojciech Lechowski, rzecznik Komendanta Głównego Straży Granicznej podkreślił w Polskim Radiu, że jednocześnie nie zanotowano zagrożenia epidemiologicznego na samej granicy. Pułkownik dodał, że choć nie ma podwyższonego stanu gotowości wśród strażników, to zostali oni wyposażeni w niezbędne środki ochrony indywidualnej - maseczki, rękawiczki.
REKLAMA