Marek Borowski

Marek Borowski z koła poselskiego SdPl uważa, że planowane ograniczenie działalności automatów o niskich wygranych byłoby słusznym posunięciem.

2009-10-29, 08:22

Marek Borowski

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Marek Borowski z koła poselskiego SdPl uważa, że planowane ograniczenie działalności automatów o niskich wygranych byłoby słusznym posunięciem. Rząd planuje w ciągu około pięciu lat zakazać działalności tego typu automatów poza kasynami.

Gość "Sygnałów Dnia" w Polskim Radiu zwrócił uwagę, że od lat nie jest przestrzegana ustawa, dotycząca automatów o niskich wygranych. W efekcie nie ma nad ich działalnością kontroli i wbrew prawu korzystają z nich nieletni. Zdaniem Borowskiego, budżet państwa nie powinien czerpać zysków z tego tytułu.

Marek Borowski uważa, że jak najszybciej należy podnieść opłaty od jednego automatu - trzeba to zrobić do 30 listopada. Po drugie rząd powinien przeprowadzić nowelizację ustawy o grach losowych. - dodał poseł.

Według informacji "Dziennika Gazety Prawnej", premier zdecydował się na twardą rozprawę z branżą hazardową, po tym jak w ostatnich dniach otrzymał szczegółowy raport Komendy Głównej Policji o automatach.

REKLAMA

Policja ma dowody na to, że większość automatów do niskich wygranych jest przerabiana i służy do prawdziwego hazardu - pisze gazeta. Dodaje, że takie automaty są najwygodniejszym sposobem na wypranie dowolnej ilości brudnych pieniędzy. Zdarzają się automaty w małych wsiach, których właściciele deklarują obroty rzędu 20 tysięcy złotych miesięcznie.

Marek Borowski wezwał rząd do działań, które zażegnają kryzys w polskich finansach publicznych. Gość "Sygnałów Dnia" w Polskim Radiu zwrócił uwagę, że nasz kraj jeszcze nigdy nie miał tak dużego deficytu budżetowego, jak będzie to miało miejsce w przyszłym roku. Borowski zwrócił uwagę, że do deficytu budżetu państwa dojdzie jeszcze deficyt funduszu ubezpieczeń społecznych i samorządów.

Polityk powiedział, że rząd jak najszybciej powinien przedstawić kilkuletni plan równoważenia budżetu i reform, dotyczących przede wszystkim systemu emerytalnego. Gość Polskiego Radia skrytykował ministra finansów za to, że tłumaczy swoją bierność brakiem poparcia opozycji i prezydenta, który wetuje ustawy. Borowski przypomniał, że nie zawsze tak się dzieje - opozycja opowiedziała się na przykład za reformą emerytur pomostowych.

Zdaniem posła, w razie konieczności rząd powinien podnieść podatki, gdyż jest to lepsze niż dramatyczne cięcia budżetowe.

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej