Posłowie opozycji krytykują odwołanie Wassermanna
Odwołanie Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna było "czarnym dniem polskiej demokracji".
2009-12-05, 09:59
Posłuchaj
Wykluczenie z komisji hazardowej przedstawicieli PiS - Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna - ostro krytykuje opozycja i PSL. W "Salonie Politycznym Trójki" tylko polityk Platformy Obywatelskiej bronił tej decyzji.
Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra z PiS uważa, że standardy wprowadzane przez PO przypominają obyczaje panujące na Białorusi.
Rzecznik rządu Paweł Graś jest jednak przekonany, że odwołanie Zbigniewa Wassermanna i Beaty Kempy nastąpiło zgodnie z prawem.
Eurodeputowany PSL Jarosław Kalinowski uważa, że sprawy w komisji hazardowej zabrnęły za daleko. Jego zdaniem, prace tego gremium stały się polem konfliktu między PO i PiS.
REKLAMA
Wiceprzewodnicząca SLD Jolanta Szymanek-Deresz uważa, że odwołanie Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna z komisji pokazuje, iż Platforma wcale nie chce wyjaśnić afery hazardowej.
O odwołanie posłów PiS z komisji wnioskowali przedstawiciele PO. Kempa i Wassermann byli bowiem członkami rządu Jarosława Kaczyńskiego i z tej racji opiniowali w 2007 roku projekt ustawy hazardowej. Ze względu na uczestnictwo w pracach legislacyjnych nad ustawą, której losy bada komisja śledcza, mogą oni zostać wezwani na świadków.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA
REKLAMA