Tomasz Majewski o sportowej przyszłości
Kulomiot Tomasz Majewski zapowiada, że w tym roku powalczy o nowy rekord Polski.
2010-01-02, 08:50
Złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Pekinie wyjątkowo wykorzystał swoją kulę nie do rzutów, ale do przewidywania przyszłości. Zapowiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że w rozpoczynającym się roku dostarczy swoim kibicom wielu emocji i postara się poprawić własny halowy rekord kraju, a latem na otwartym stadionie pobić magiczną granicę 22 metrów. "Kula mówi, że to będzie kolejny dobry rok dla polskiego sportu" - żartował gość radiowej Jedynki. Podkreślił, że zeszły rok był świetny w większości konkurencji lekkoatletycznych i wyraził nadzieję, że ten będzie taki sam.
Tomasz Majewski przyznał, że uprawianie lekkoatletyki w Polsce nie jest łatwe - tym bardziej, że kryzys uderzył także w sportowców. Podkreślił, że mamy duży potencjał, który trzeba wykorzystać. Zwrócił jednak uwagę, że stan obiektów treningowych jest tragiczny, a jedynym miejscem, gdzie zimą lekkoatleci mogą się przygotowywać do zawodów, jest hala w Spale.
Często przecieka tam dach, poza tym hala musi pomieścić wszystkich sportowców, bo gdzie indziej nie potrenują - żali się mistrz olimpijski.
Obecnie Tomasz Majewski przygotowuje się do marcowych Halowych Mistrzostwa Świata w stolicy Kataru, Dausze.
REKLAMA
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA