Andrzej Halicki
Poseł Platformy Obywatelskiej, Andrzej Halicki uznał za bardzo ważną podróż premiera Donalda Tuska do Ameryki Łacińskiej. Halicki zwrócił uwagę na udział premiera w szczycie Unia Europejska - Ameryka Łacińska jako jednego z sześciu liderów UE.
2008-05-20, 08:26
Posłuchaj
Poseł Platformy Obywatelskiej, Andrzej Halicki uznał za bardzo ważną podróż premiera Donalda Tuska do Ameryki Łacińskiej. Halicki zwrócił uwagę na udział premiera w szczycie Unia Europejska - Ameryka Łacińska jako jednego z sześciu liderów UE.
Gość "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia nie zgodził się z opinią, że premier zaprzeczył tą podróżą ideę taniego państwa. Według Halickiego opozycja niesłusznie eksponuje turystyczny wymiar podróży premiera. Poseł podkreślił, że Tusk, uczestnicząc w prestiżowym szczycie, miał okazję do nieformalnych rozmów z szefami najważniejszych państw.
Andrzej Halicki nie zgadza się z krytyczną oceną półrocznej pracy rządu, jaką wystawiły partie opozycyjne. Poseł powiedział, że po dwóch latach zaniechań trudno w ciągu kilku miesięcy osiągnąć satysfakcjonujące efekty. Gość Polskiego Radia przyznał jednak że rząd musi wypracować rozwiązania systemowe wielu problemów. Odnosząc się do spadającego poparcia dla rządu, poseł zauważył, że w dalszym ciągu ma on wyższe poparcie, niż zaraz po powołaniu. Halicki przypomniał, że premier zapowiedział podsumowanie prac gabinetu na przełomie lipca i sierpnia. Wtedy może dojść do odwołania ministrów, którzy sobie nie radzą.
Mówiąc o zapowiadanych protestach, między innymi nauczycieli, Halicki podkreślił, że rząd nie unika trudnych tematów. Gość "Sygnałów Dnia" dodał, że od dawna trwają konsultacje rządu z różnymi grupami społecznymi.
REKLAMA
REKLAMA