Marek Wikiński

Wiceprzewodniczący klubu Lewicy Marek Wikiński zapewnił, że jego klub nie prowadzi rozmów z Prawem i Sprawiedliwością na temat obsady stanowisk w mediach publicznych.

2009-08-25, 08:03

Marek Wikiński

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty

Wiceprzewodniczący klubu Lewicy Marek Wikiński zapewnił, że jego klub nie prowadzi rozmów z Prawem i Sprawiedliwością na temat obsady stanowisk w mediach publicznych. Polityk Lewicy powiedział w "Sygnałach Dnia", że jego partia jeszcze nie podjęła decyzji czy zagłosuje za odrzuceniem weta do ustawy medialnej. 

Marek Wikiński powiedział w Programie 1 Polskiego Radia, że jeśli marszałek Bronisław Komorowski zdecyduje o wprowadzeniu pod obrady głosowania nad wetem, klub Lewicy spotka się na specjalnym posiedzeniu o godzinie 18:00. Wówczas podejmie ostateczną decyzję o tym jak się zachować podczas głosowania. Poseł Wikiński nie chciał zdradzić ku jakiemu stanowisku bliżej politykom lewicy.  

Poseł Wikiński zapewnił, że jego partia chce uporządkowania kwestii finansowania mediów publicznych. Jego zdaniem, stabilność finansowania tych mediów zapewniłoby skuteczne egzekwowanie abonamentu. Gdyby udało się to osiągnąć, wysokość składki płaconej na TVP i Polskie Radio byłaby dużo niższa niż obecnie. Według Wikińskiego, coraz niższe dochody z abonamentu spowodują, że TVP będzie walczyć o rynek reklam, a to uszczupli także budżety mediów komercyjnych.

Wiceprzewodniczący klubu Lewicy Marek Wikiński oczekuje, że podczas obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej prezydent i premier zdecydowanie sprzeciwią się fałszowaniu najnowszej historii. Zdaniem polityka SLD, polskie władze powinny zająć oficjalne stanowisko w sprawie rosyjskich publikacji na temat paktu Ribbentrop-Mołotow. 

REKLAMA

Poseł Wikiński uważa, że sprawa jest bardzo poważna, a zarazem bardzo delikatna. Dlatego polski rząd powinien zająć wyraźne stanowisko w tej sprawie. Poseł Lewicy uważa, że zarówno prezydent, jak i premier podczas przemówień na Westerplatte powinni wyraźnie sprzeciwić się przedstawianiu sprzez Rosjan stalinowskiej wersji historii. Dodatkowo polski MSZ powinien przygotować notę dyplomatyczną, która zmusi Kreml do zajęcia stanowiska na temat publikacji rosyjskich historyków i dziennikarzy. 

W sobotę rosyjska telewizja "Wiesti" pokazała 45-minutowy film dokumentalno-publicystyczny poświęcony paktowi Ribbentrop-Mołotow. Film prezentuje wypowiedzi rosyjskich historyków i politologów, którzy twierdzili, że pakt był wygodny dla Związku Radzieckiego. Większość z nich stara się usprawiedliwić zawarcie sojuszu między Hitlerem i Stalinem. Autorzy filmu zarzucali w nim polskim władzom zawarcie sojuszu z nazistami, wymierzonego w ZSRR.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej