Londyn jeszcze bardziej uszkodził Dublin
Komisarz Janusz Lewandowski mówi, że brak budżetu UE nie oznacza wstrzymania dopłat dla polskich rolników. Irlandii jednak zaszkodzi.
2010-11-19, 08:40
Posłuchaj
W poniedziałek rządom i Parlamentowi Europejskiemu nie udało się osiągnąć porozumienia ws. budżetu na 2011 rok. Komisja Europejska musi przedstawić nowy projekt budżetu.
- Proces jego przyjęcia potrwa zapewne kilka miesięcy - przewiduje komisarz Janusz Lewandowski, który gościł w Sygnałach Dnia w Polskim Radiu. Dodał jednak, że choć komisja przygotowuje się do prowizorium, być może uda się uchwalić budżet już w grudniu. - Grudzień to miesiąc świątecznego nastroju. Może uda się pokonać blokadę kilku krajów- powiedział.
Jeśli budżet nie będzie uchwalony, to według Traktatu Lizbońskiego co miesiąc będzie obowiązywała jedna dwunasta część budżetu z poprzedniego roku.
Trudna sytuacja w kilku krajach
REKLAMA
Lewandowski mówił, że świadczenia dla rolników są wypłacane przez agencje rządowe. Później rządy mają dostać z Brukseli rekompensaty – zazwyczaj przychodzą one w styczniu i w lutym.
Komisarz zwrócił uwagę, że brak porozumienia oznacza trudności finansowe dla wielu krajów Unii Europejskiej. Może jeszcze bardziej zaszkodzić Irlandii: należała ona do tych krajów, które wcześniej mogły wypłacić rolnikom zaliczki rzędu miliardów euro. Jeśli będzie prowizorium, nie uda się tych pieniędzy zrekompensować na początku roku. Według prowizorium w styczniu - lutym będzie luka około 24 mld euro. - Tak Londyn jeszcze bardziej uszkodził Dublin - powiedział Lewandowski.
Dyplomacja UE zahamuje
Brak budżetu utrudnia też postępowanie Wspólnoty w nagłych sytuacjach - na przykład kiedy trzeba pomóc krajom poszkodowanym przez klęski żywiołowe, tak jak Haiti lub Pakistan. Unia nie będzie miała środków na interwencją poza kontynentem.
Zatrzyma się też prawdopodobnie rozwój europejskiej służby dyplomatycznej.
REKLAMA
Unijny komisarz dodał, że w ramach Funduszu Solidarności dla Polski dla naszego kraju przewidziano na przyszły rok kwotę ponad 105 milionów euro. Również wiele innych krajów Unii rości sobie prawa do podobnych rekompensat.
Dyplomaci unijni winą za fiasko rozmów w sprawie budżetu obarczali grupę płatników netto, czyli kraje które więcej wpłacają niż dostają z UE - Wielką Brytanię, Holandię, Szwecję i Danię. Nie zgodziły się one na polityczno-instytucjonalne postulaty Parlamentu Europejskiego dotyczące nowej perspektywy finansowej Unii po 2013 roku.
Lewandowski mówił, że jeśli premier (brytyjski) cieszy się, że odniósł sukces, bo nie ma budżetu, to znak nowych czasów w polityce europejskiej. Mówił, że niektóre kraje uprawiają politykę wewnętrzną krytykując projekt unijny, który przedstawia ogromną wartość dla nowych członków Wspólnoty.
agkm, IAR
REKLAMA
REKLAMA