Kancelaria: z Rosją możemy wiele ugrać
Prezydent nie zaprosił Wojciecha Jaruzelskiego do uczestnictwa w RBN, a tylko na konkretne posiedzenie poświęcone Rosji – podkreślił Jaromir Sokołowski w radiowej "Jedynce".
2010-11-24, 13:52
Posłuchaj
Zaproszenie wystosowane do Jaruzelskiego wzbudziło wiele kontrowersji wśród polityków. Wielu przyznaje, że nie rozumie przyczyn takiej decyzji.
Sokołowski mówił, że spotkanie poświęcone jest temu, jak Polska ma układać relacje z Rosją, po ostatnim „resecie” między Rosją a NATO.
Minister odpowiedzialny w kancelarii za politykę zagraniczną przypomniał, że Polska jako gracz unijny, natowski, musi się przystosować do tej nowej sytuacji, wpisując w nią interes narodowy. Sokołowski przypomniał dyplomatyczną formułę „agree to disagree” – to akceptacja faktu, że w pewnych kwestiach strony będą się różnić. Taką strategię zastosował prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama, w rezultacie na ostatnim szczycie NATO zaproponowano Rosji współpracę w zakresie obrony przeciwrakietowej.
Sokołowski mówił, że nie można zapominać o historii i tradycji, ale i o tym, że można wiele ugrać, znajdując "część wspólną w zbiorze" z Rosją. Wspomniał w tym kontekście o przedsiębiorcach.
REKLAMA
Do Pałacu Prezydenckiego - oprócz Wojciecha Jaruzelskiego - zaproszenie na posiedzenie RBN przyjęli także: byli prezydenci Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski oraz byli premierzy: Tadeusz Mazowiecki, Jan Krzysztof Bielecki, Włodzimierz Cimoszewicz, Józef Oleksy, Leszek Miller i Kazimierz Marcinkiewicz.
agkm
REKLAMA