"Porozumienie ws. OFE to sprytny zabieg"
Goszczący w sobotnim "Śniadaniu w Trójce" politycy skomentowali porozumienie rządu z KE w sprawie Otwartych Funduszy Emerytalnych.
2010-12-11, 01:10
Posłuchaj
Politycy koalicji rządowej uznali porozumienie z Unią Europejską w sprawie Otwartych Funduszy Emerytalnych za sukces. Przedstawiciele opozycji byli zdania, że nie przyniesie ono Polsce nic dobrego.
W piątek rząd porozumiał się z Komisją Europejską w sprawie odliczania kosztów reform emerytalnych od długu publicznego i deficytu. Premier Donald Tusk i przewodniczący Jose Manuel Barroso ustalili, że część kosztów nie będzie wliczana do długu publicznego, czy deficytu finansów publicznych.
Koalicja: to sukces
Jarosław Gowin z Platformy Obywatelskiej ocenił porozumienie bardzo wysoko. Jego zdaniem, dotychczasowe zasady liczenia deficytu były raczej karą dla państw, które przeprowadziły reformę emerytalną.
Również Henryk Wujec, doradca prezydenta Komorowskiego do spraw społecznych, uznał porozumienie za sukces rządu. Jego zdaniem, minister finansów Jacek Rostowski bardzo zręcznie prowadzi Polskę przez strefę zagrożenia.
REKLAMA
Eurodeputowany PSL Jarosław Kalinowski także określił ustalenia w sprawie Funduszy jako korzystne. Zwrócił jednak uwagę, że nie powinny one uśpić czujności rządu, gdyż problemy finansów publicznych są bardzo poważne i wymagają bardzo poważnych decyzji.
Opozycja: porozumienie ma charakter polityczny
Natomiast Jerzy Wenderlich z SLD powiedział, że porozumienie w sprawie OFE to sprytny zabieg, który w zasadzie niczego nie zmienia, tylko oddala widmo deficytu finansów publicznych. Marek Kuchciński z Prawa i Sprawiedliwości jest zdania, że porozumienie ma charakter polityczny, a jego ogłoszenie może uzasadnić tezę o konieczności przyspieszonych wyborów. Podobną opinię wyraził Paweł Poncyljusz, z klubu poselskiego Polska jest Najważniejsza. Poseł ocenił, że porozumienie rządu z Komisji Europejskiej niesie ze sobą szereg niebezpieczeństw i nie można go nazywać sukcesem rządu.
Polska od miesięcy zabiegała o zgodę na odliczanie kosztów reformy emerytalnej. Tłumaczyła że jest w gorszej sytuacji niż kraje, które nie zdecydowały się na trudne reformy. Już teraz musi bowiem wykazywać zobowiązania wobec przyszłych emerytów, co podwyższa jej wskaźniki.
Szczegóły wczorajszego porozumienia z Unią Europejską mają dopiero zostać doprecyzowane. Komisja Europejska zobowiązała się do przygotowania swych propozycji w przyszłym roku.
REKLAMA
rr
Polecane
REKLAMA