Poseł PSL: nie miałem wątpliwości ws. Ziobry
Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Tadeusz Sławecki jest zadowolony z zakończenia prac komisji śledczej, badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy.
2011-07-27, 12:49
Posłuchaj
Poseł, który był członkiem tej komisji, powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że Sejm powinien przegłosować sprawozdanie przed końcem kadencji. Zdaniem Sławeckiego, posłowie zajmą się tym na posiedzeniu rozpoczynającym się 18 sierpnia.
Poseł dodał, że zgodnie z regulaminem Sejmu nie będzie debaty nad sprawozdaniem, a tylko przyjęcie go do wiadomości. Tadeusz Sławecki przyznał, że najbardziej sensacyjną częścią sprawozdania są wnioski o postawienie przed Trybunałem Stanu byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego i byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
"Nie miałem wątpliwości ws. Ziobry"
Poseł podkreślił, że wnioski nie dotyczą zarzutów karnych, ale złamania konstytycji. Powiedział, że jeśli wniosek o postawienie obu polityków przed Trybunałem trafi do Sejmu, to nie ulegnie przedawnieniu, ale trafi do Sejmu następnej kadencji.
Sławecki powiedział, że wstrzymał się od głosowania nad wnioskiem dotyczącym Kaczyńskiego, poparł natomiast wniosek dotyczący Ziobry. Jego zdaniem były minister sprawiedliwości mówił bowiem w Sejmie co innego, niż koordynator do spraw służb specjalnych, Zbigniew Wassermann. Poseł PSL dodał, że w raporcie jest kilka innych ważnych wniosków. On sam wnioskował, aby określić górną granicę tymczasowego aresztowania, co uregulowałoby sprawę tak zwanego aresztu wydobywczego.
REKLAMA
IAR
REKLAMA