"Il Giornale": "Eluana została zamordowana"

Śmierć Eluany Englaro wstrząsnęła włoską opinia publiczną. 38-letnia kobieta, która od siedemnastu lat pozostawała w stanie wegetatywnym, zmarła wczoraj po czterech dniach od zaprzestania sztucznego karmienia.

2009-02-10, 10:11

"Il Giornale": "Eluana została zamordowana"

Śmierć Eluany Englaro wstrząsnęła włoską opinia publiczną. 38-letnia kobieta, która od siedemnastu lat pozostawała w stanie wegetatywnym, zmarła wczoraj po czterech dniach od zaprzestania sztucznego karmienia. W listopadzie zgodę na to wydał włoski Sąd Najwyższy.

Mediolański "Il Giornale", wydawany przez rodzinę Silvio Berlusconiego, nie ma wątpliwości, że "Eluana została zamordowana", a na liście odpowiedzialnych za to, po lekarzach i prokuraturze w Udine, umieszcza prezydenta republiki. Gazeta przypomina, że Giorgio Napolitano nie podpisał w piątek dekretu, przyjętego przez rząd, który mógł ocalić życie kobiety. Tytuł komentarza dziennika jest jednoznaczny: "Gratulacje, panie prezydencie".

Reakcja taka nie dziwi turyńskiej "La Stampy", według której bardziej aniżeli o odpowiedzialności za śmierć Eluany, należałoby mówić o tym, czym ta śmierć jest dla Włochów.

Według dziennika Fiata zezwolenie na śmierć Eluany oznacza porażkę dla instytucji państwowych, polityków i środków przekazu.

REKLAMA

Rzymska "La Repubblica" uważa, że upokarzający dla mediów jest obowiązek odnotowywania reakcji - a więc i kłótni - polityków - w obliczu tej śmierci. Naczelny redaktor gazety Ezio Mauro wolałby w tej chwili dyskutować na temat tajemnicy kresu życia człowieka i sensowności ustawy w tej sprawie.

W "Corriere della Sera" pisarz Claudio Magris wyraża nadzieję, że nad trwającymi obecnie sporami weźmie niebawem górę zdrowy rozsądek, który jego zdaniem może stać się skuteczną tamą przeciwko eutanazji.

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej